Strażacy z piłami tarczowymi pomogli lekarzom ze szpitala Can Misses na Ibizie uwolnić 51-letniego turystę, który przytrzasnął sobie genitalia zabawką z sex-shopu. Akcja ratunkowa trwała ponad dwie godziny.

Strażacy nie dość, że zużyli dwa komplety akumulatorów zasilających piłę, to dodatkowo musieli wymienić tarczę, która szybko stępiła się w zetknięciu z pancerną płytą, z jakiej wykonana była zabawka.

Hiszpańskie media nie sprecyzowały, o jaki przedmiot chodzi. Kształtem miał on jednak przypominać solidną, owalną płytę o średnicy ok. 15 cm z wyciętym otworem, w którym  niemiecki turysta umieścił swoje przyrodzenie i jądra.

Strażacy opisali akcję jako niezwykle skomplikowaną. Z każdą chwilą narządy turysty z Niemiec, pozbawione dopływu krwi, puchły. Poza tym, pacjent w czasie zabiegu był bardzo niespokojny i głośno uskarżał się na silny ból. Lekarze zmuszeni byli zastosować środek znieczulający.

W końcu przedmiot udało się przeciąć i usunąć. Turysta, po krótkim pobycie na oddziale urologicznym, mógł wrócić do hotelu.

Medexpress/ Digital Journal