"Nie miałam pojęcia, że mam tyle czasu do dyspozycji" - mówi uczennica technikum we włoskim Prato. Razem ze swoimi kolegami z klasy wzięła udział w nietypowym eksperymencie - na tydzień oddała swoją komórkę nauczycielowi.

"Nie miałam pojęcia, że mam tyle czasu do dyspozycji" - mówi uczennica technikum we włoskim Prato. Razem ze swoimi kolegami z klasy wzięła udział w nietypowym eksperymencie - na tydzień oddała swoją komórkę nauczycielowi.
Uczestnicy eksperymentu przez tydzień nie używali smartfonów (zdj. ilustracyjne) /Monika Kamińska /RMF FM

W eksperymencie zaproponowanym przez młodego nauczyciela ekonomii Marcello Contento uczestniczyli uczniowie II klasy w wieku 15-16 lat.

Najcięższe chwile, jak mówią uczniowie, przeżyli na początku. Niektórzy płakali oddając swoje smartfony, inni byli przerażeni.

Opisujący eksperyment "Corriere della Sera" podkreśla, że od razu można było rozpoznać uczestników doświadczenia wśród wszystkich uczniów wychodzących ze szkoły. W przeciwieństwie do swych rówieśników nie szli nachyleni nad ekranem i nie pisali wiadomości.

Nigdy nie zdawałam sobie sprawy z tego, że tak wszyscy wyglądają - przyznaje jedna z uczestniczek eksperymentu. Ale nie miałam też pojęcia, że mam tyle czasu do dyspozycji; uczę się i robię znacznie więcej rzeczy - dodała.

Inna uczennica podkreśliła, że przez dwa pierwsze dni była zrozpaczona, a czas jej się dłużył. A potem przez pół godziny porozmawiałam z koleżanką i to było piękne - podkreślała.

Nie wiedzieliśmy, że jesteśmy tak uzależnieni od technologii - przyznali nastolatkowie z Prato pod koniec tygodnia próby. Jako miłe przeżycie opisali też rozmowy z rodzicami.

Bardzo zadowolony jest pomysłodawca eksperymentu. Kiedy drugiego dnia zobaczyłem ich twarze, zrozumiałem, że robimy coś wspaniałego - podkreślił Contento.

(mpw)