Jeden z pilotów pracujących dla holenderskich tanich linii Transavia, który w czasie lotu wyszedł do toalety, nie mógł dostać się z powrotem do kokpitu, ponieważ w tym czasie drugi pilot... zasnął - informują holenderskie władze. Sprawę ujawnił urząd nadzorujący bezpieczeństwo transportu OVV w swoim kwartalnym raporcie opublikowanym na stronie internetowej.

Po dwóch i pół godzinie w powietrzu kapitan samolotu zarejestrowanego w Holandii wyszedł z kabiny pilotów do toalety. Nieco później, gdy chciał wrócić do kokpitu, pierwszy oficer nie odpowiadał na jego wezwania przez interkom - czytamy w opublikowanym w środę raporcie.

Kiedy wreszcie z pomocą personelu pokładowego udało mu się wejść do kabiny pilotów, zastał tam pierwszego oficera, który... w najlepsze ucinał sobie drzemkę - wyjaśnia OVV. Linie Transavia należące do grupy Air France-KLM rozpoczęły już dochodzenie w sprawie incydentu. Do zdarzenia doszło we wrześniu na pokładzie boeinga 737 lecącego na Kretę.

(bs)