Na aukcję w Paryżu trafił czarny kapelusz należący do Napoleona Bonapartego. Bikorn został sprzedany za oszałamiającą kwotę - półtora miliona euro netto.

Cesarz Francuzów nosił bikorn podczas największych bitew. W swojej kolekcji miał około 120 takich kapeluszy, ale do dziś zachowało się ich 16. Wiele nakryć głowy Napoleona znajduje się w prywatnych kolekcjach. 

Organizatorzy aukcji podkreślają, że fakt, iż rzadki egzemplarz trafił pod młotek, to "niemal cud". 

Nie ośmieliłbym się nawet go dotknąć. Napoleon miał go na głowie podczas tak wielu wydarzeń. (...) Dla mnie ten kapelusz to symbol 15 lat, które zrewolucjonizowały Francję i zmieniły świat - mówi Jean Pierre Osenat właściciel domu aukcyjnego Osenat. Możemy lubić lub nie lubić Napoleona, ale nie podlega dyskusji, że 15 lat jego rządów zmieniło Francję. To prosty, ale charakterystyczny egzemplarz, noszony przez Napoleona w poprzek. W tym kapeluszu mieści się kawał francuskiej historii - dodaje Osenat.  

Cena wywoławcza kapelusza wynosiła 800 tysięcy euro. Ostatecznie został kupiony za półtora miliona euro netto, czyli ponad 6 milionów złotych. 

Na licytację trafią też inne przedmioty należące do Napoleona

Zakupić można było na przykład srebrną tabliczkę, która została skradziona z powozu cesarza po jego klęsce w bitwie pod Waterloo w 1815 roku. 

Pod młotek trafiła też drewniana kosmetyczka ze srebrną szczoteczką