Brytyjki pozbywają się ubrań już po siedmiokrotnym włożeniu ich, a sukienkę ubraną 3 razy uważają za starą... To ustalenia sondażu przeprowadzonego na Wyspach Brytyjskich wśród 2000 kobiet.

To zawrotne tempo zakupów dyktują serwisy społecznościowe, gdzie - jak sugerują wyniki sondażu - powinno się pojawiać na zdjęciach zawsze w innej garderobie.

Ja niczego nie chomikuję, ubrania są teraz tak tanie, że mogę sobie pozwolić na częste opróżnianie szafy - mówi korespondentowi RMF FM w Londynie Bogdanowi Frymorgenowi młoda kobieta.

Pytana, czy rzeczywiście wyrzuca ubrania po trzykrotnym użyciu, przyznaje: Jak mam na sobie coś nowego, czuję się bardziej pewna siebie, gdy znika to uczucie - pora się z ciuchem pożegnać.

Znawcy tematu sugerują, by nie kupować nowych ubrań, zanim nie wyrzuci się z domu takiej samej liczby starych. Taka metoda pozwala ponoć zachować w tym szaleństwie resztki zdrowego rozsądku.

(j.)