Żołnierze greckiej piechoty morskiej przeprowadzili ćwiczenia bojowe w replikach zbroi sprzed 3,5 tys. lat. Marines uznali, że pancerz nadawał się do wielogodzinnej walki, co rozwiązało trwający od 64 lat spór archeologów.

Jedna z najstarszych znanych zbroi europejskich, 3500-letni mykeński pancerz znaleziony w pobliżu wioski Dendra (Grecja), została odkryta w 1960 r. Od tego czasu naukowcy nie byli zgodni w kwestii jej przeznaczenia, a żadne źródła historyczne nie opisują tego typu osłon. Jedni badacze uważali, że złożona z brązowych płyt i ważąca ponad 18 kg starożytna karacena służyła tylko jako strój ceremonialny i nie sprawdzała się w boju. Inni skłaniali się ku hipotezie, że zbroja była elementem uzbrojenia mykeńskich żołnierzy - choć raczej nosili ją wojownicy walczący na rydwanach niż piechota.

To zagadnienie, ważne dla zrozumienia sztuki wojennej w Europie późnej epoki brązu, postanowili rozwiązać autorzy badania i eksperymentu opisanych 22 maja w internetowym czasopiśmie naukowym "PLOS ONE".

Niezwykły sposób na wyjaśnienie, do czego naprawdę służył mykeński pancerz, znalazł dr Andreas Flouris z Laboratorium Architektury Funkcjonalnej Ssaków w ich Środowisku (Functional Architecture of Mammals in their Environment - FAME) na Uniwersytecie Tesalii (Grecja). Fizjolog i jego zespół połączyli w opracowaniu dane ze źródeł historycznych i wyniki eksperymentu, by stwierdzić, jak zbroja wpływała na mobilność wojowników i czy stanowiła skuteczną ochronę. Sprawdzali też, jak noszenie karaceny oddziaływało na układ sercowo-naczyniowy i zmęczenie użytkowników. W eksperymencie wzięli udział ochotnicy z piechoty morskiej Greckich Sił Zbrojnych.

Zespół dr. Flourisa przygotował repliki zbroi z Dendry i broni z epoki brązu. Następnie 13 marines przeszło szybki kurs starożytnych zasad walki, opracowanych m.in. na podstawie "Iliady" Homera. Tak przygotowani żołnierze, ubrani w pancerze oraz wyposażeni w miecze, włócznie i sztylety, przeprowadzili symulowaną jedenastogodzinną bitwę.

Eksperyment wykazał, że repliki mykeńskiej zbroi nie ograniczały ruchów i zdolności bojowych wojowników ani nie stanowiły dla nich poważnego obciążenia. Jak piszą autorzy badania, jednoznacznie okazało się, że pancerz z Dendry był przydatny w walce. Wiele wskazuje więc na to, że cywilizacja mykeńska (jej szczytowy okres przypada na lata 1450-1225 p.n.e.) zawdzięczała swoją potęgę również technologii uzbrojenia.

Symulacja warunków bojowych

Aby uzupełnić wyniki eksperymentu, naukowcy z Uniwersytetu Tesalii opracowali oprogramowanie, które umożliwia symulację warunków bojowych. Za pomocą programu można testować hipotetyczną skuteczność zbroi i broni w różnych scenariuszach. Teraz zespół dr. Flourisa będzie prowadził dalsze badania nad mykeńskim uzbrojeniem z wykorzystaniem technik komputerowych.

Zbroję z Dendry odkryli w 1960 r. archeolodzy, prof. Paul Åström ze Szwecji i Grek dr Nikos Verdelis. Badacze znaleźli kompletną karacenę w mykeńskim grobowcu w wiosce Dendra, niedaleko cytadeli Midea i kilka kilometrów od starożytnych Myken. Ich odkrycie uznano za przełomowe dla archeologii.

Znalezisko to pełny pancerz płytowy, którego elementy z brązu łączono za pomocą skórzanych rzemieni. Tułów żołnierza chronił dwuczęściowy kirys z naramiennikami i wysokim kołnierzem osłaniającym szyję, kark i podbródek. Od pasa w dół zbroję tworzy fartuch z trzech par szerokich, wygiętych płyt, sięgający kolan wojownika. Uzupełnieniem pancerza był hełm z kłów dzika z płytami chroniącymi policzki. Eksperci sądzą, że do zbroi należały też nagolenniki i osłony przedramion, przymocowywane do kończyn lnianymi pasami.