Na polskim wybrzeżu Bałtyku jest wyjątkowo foczo. O kolejnych fokach szarych - szczenięciu i dorosłym osobniku, informują wolontariusze z Błękitnego Patrolu WWF.

Foczy maluch został zauważony wśród umocnień brzegowych w powiecie puckim. Szczenię nie wymagało przewiezienia na rehabilitację do helskiej placówki.  Po prostu wyszło na ląd, żeby odpocząć.

W przypadku foczego malucha z Jastrzębiej Góry samo miejsce jego odpoczynku stanowiło zagrożenie. Szczenię wybrało odcinek umocniony konstrukcją z drutów i kamieni. Wolontariusze Błękitnego Patrolu musieli więc czuwać nie tylko nad spokojnym wypoczynkiem malucha, ale też zapobiec jego zranieniu o wystające druty konstrukcji.

Kolejna obserwacja foki pochodziła z Mierzei Wiślanej. Tym razem był to dorosły samiec foki szarej, któremu wolontariusze WWF nadali imię Kuba. Kilka tygodni temu Kuba był obserwowany w rejonie Kołobrzegu.

(j.)