W emocjonalnej debacie poprzedzającej uchwalenie ustawy o górnictwie opozycja zarzucała rządowi, że to próba zlikwidowania nierentownych kopalni. Padły między innymi porównania Ewy Kopacz do brytyjskiej premier Margaret Thatcher. Takim określeniom sprzeciwił się jednak poseł Wipler, który użył dosadniejszych słów. "Zacznę od prośby do posłów lewicy, by nie porównywali pani lady Margaret Thatcher do tej lawirantki, kobiety, która kłamie, oszukuje. Oszukała Ślązaków. Ona jest odpowiedzialna za to, że teraz ginie Śląsk" - grzmiał z trybuny sejmowej Przemysław Wipler.