Obama wygrał dwie wyborcze debaty ale to nie oznacza, że wygra wybory. Jak wynika z sondaży, urzędującego prezydenta USA popiera tyle samo wyborców co jego politycznego przeciwnika. Jednak to kandydat Republikanów zyskuje ostatnio nowych zwolenników, zwłaszcza w tzw. „swing states” - stanach, gdzie dziś trudno przewidzieć, na kogo zagłosują mieszkańcy. Aż 47 procent respondentów uważa, że Obama dobrze wypełniałby obowiązki głowy państwa. Mimo to walka o fotel prezydenta toczyć się będzie do ostatniego dnia. Jak twierdzą eksperci, nie obędzie się bez dodatkowego liczenia głosów.