Zawodowi piloci zdają sobie sprawę z ryzyka, jakim jest latanie szybowcem - powiedział dyrektor zawodów w Pile, Marek Ziemann. Jak uważa, przygotowania do imprezy były przeprowadzone bez zarzutów. - Odprawy meteorologiczne są częścią codziennej odprawy - odniósł się do doniesień o złej pogodzie.
Podczas Szybowcowych Mistrzostw Polski w Pile doszło do dwóch wypadków.
W sobotę (31.05) w powietrzu zderzyły się dwie maszyny. Piloci zdążyli wyskoczyć ze spadochronami. Z lekkimi obrażeniami zostali odwiezieni do szpitala. W niedzielę (02.06) doszło do kolejnego wypadku. Po zderzeniu dwóch szybowców maszyny spadły na teren zabudowany. Fragmenty jednego szybowca spadły na przechodnia, który w ciężkim stanie trafił do szpitala. Zginął pilot jednego z szybowców.