"Powiem wprost – póki Putin nie zobaczy zestrzelenia samolotu, będzie tę granicę przesuwał" – wskazywał Krzysztof Brejza w programie Gość Krzysztofa Ziemca w RMF FM. Polityk Koalicji Obywatelskiej komentował niedawne, agresywne działania Rosjan, którzy swoimi myśliwcami dokonali bliskiego przelotu nad platformą Petrobalticu na Bałtyku i naruszyli przestrzeń powietrzną Estonii. Europoseł powiedział, że jest zwolennikiem nocnej prohibicji, a ostateczną decyzję dot. wprowadzenia jej w Warszawie podejmą radni.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
"Twarda i zdecydowana" powinna być zdaniem europosła KO Krzysztofa Brejzy reakcja Polski i europejskiej części NATO na naruszanie przestrzeni powietrznej przez Rosjan.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
To jest metoda Putina, (...) to jest testowanie reakcji świata zachodniego. Dopóki Putin nie zobaczy reakcji zdecydowanej; powiem wprost - zestrzelenia takiego samolotu, który narusza przestrzeń powietrzną, Estonii w tym przypadku, (...) on będzie tę granicę przesuwał - uważa polityk.
Być może NATO będzie musiało zrobić to, co zrobili Turcy w 2015 r., gdy rosyjski samolot został zestrzelony - dodał.
Brejza wskazał, że w podobnym tonie wypowiadają się politycy estońscy. Jeżeli my myślimy, że łagodząc się i cofając, Władimir Putin powie: "Okej, przetestowałem, no to będzie dobrze", to za chwilę takie samoloty będą latać nad Paryżem, Berlinem, Warszawą, a spadać będą drony, niekoniecznie wabiki, ale z ładunkami, niby przez przypadek. (...) Putin liczy się tylko z siłą i musi dostać za prowokację twardy strzał od NATO - powiedział Brejza.
Przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa zapowiada, że "wkrótce", tj. 1 października, zostanie przedstawiona wspólna odpowiedź europejska na działania Rosjan. Czy tak długi czas oczekiwania nie jest kpiną? - spytał swojego gościa Krzysztof Ziemiec.
Unia uczy się tego kryzysu, reagowania wobec Rosji - odpowiedział Brejza, przyznając, że życzyłby sobie szybszej reakcji.
Dlaczego Rafał Trzaskowski przegrał głosowanie ws. ograniczenia sprzedaży alkoholu w stolicy? - pytał swojego rozmówcę Krzysztof Ziemiec. W czwartek warszawscy radni przyjęli zaproponowane przez klub KO uchwały, m.in. w sprawie pilotażowego wprowadzenia nocnej prohibicji w Śródmieściu i na Pradze-Północ. Wcześniej prezydent Warszawy wycofał swój projekt wprowadzenia zakazu sprzedaży alkoholu w nocy w całym mieście.
Na tym polega samorządność, że państwo oddało część kompetencji samorządom (...) doszło tam do wypracowania kompromisu między organem wykonawczym a grupą radnych, którzy byli przeciw - odpowiedział Krzysztof Brejza.
Ten projekt został wycofany, ale potem osiągnięto porozumienie. Ostatecznie decyzję muszą podjąć radni, radni, którzy też mają zaufanie mieszkańców - mówił.
Szkoda, żeby tego typu jednostkowe wydarzenia wpływało na postrzeganie zarządzania Warszawą, która przez ostatnie 20 lat niesamowicie się rozwinęła - uważa europoseł.
Brejza wskazał, że dyskusja na temat nocnej prohibicji mogłaby zapoczątkować poważną dyskusję o potrzebie walki z problemem alkoholowym.
Może jest to moment, żeby rozpocząć walkę z promocjami, z tymi wszystkimi małpkami. Piwo sześć plus sześć czy dwanaście plus dwanaście, zalew reklam, który prowadzi do wielkich tragedii w życiu społecznym, tragedii rodzin, tragedii dzieci, tragedii państwa, tragedii służby zdrowia, tragedii SOR-ów - mówił polityk na antenie Radia RMF24.
Krzysztof Ziemiec pytał swojego gościa o inicjatywę wicepremiera i szefa dyplomacji Radosława Sikorskiego, który w Bukowinie Tatrzańskiej zainauguruje nowy ruch polityczno-społeczny. Zdaniem europosła KO, to nie jest przejaw podziałów w partii.
Im więcej takich inicjatyw, im więcej angażowania młodych ludzi, wciągania ich i pokazywania, jak ważna jest polityka, jak wiele zależy od polityki w ich życiu, tym lepiej - ocenił. To świadectwo różnorodności Koalicji.
Zdaniem Brejzy, Sikorski jest osobą charyzmatyczną i jedną z tych najbardziej ideowych w partii. Na pytanie, czy to może być budowanie swojej pozycji przed wyborami prezydenckimi w 2030 r., europoseł odparł, że "to jest polityka, zdecydowanie".
Nie doszukiwałbym się tutaj żadnych spisków" - dodał.
29 września ma odbyć się przymusowe doprowadzenie byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry na posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa.
Zbigniew Ziobro jest mistrzem w obstrukcji, kluczeniu, unikaniu trudnych sytuacji - powiedział Gość Krzysztofa Ziemca, Krzysztof Brejza, który był podsłuchiwany system Pegasus.
Czy polityk KO jest rozczarowany, czy zbudowany pracami komisji?
W wątku, który dotyczy prowokacji wobec mojej rodziny jestem zbudowany tym, że komisja ujawniła, przesłuchując prokuratorów z Gdańska, kluczowych prokuratorów z układu Ziobry, ujawniło to, co wiedzieliśmy od dłuższego czasu. Oni potwierdzili, że nie było podstaw do stosowania kontroli wobec mnie, nie było podstaw do stawiania mi jakichkolwiek zarzutów, do prowadzenia tego typu inwazyjnej operacji przez lata - stwierdził, dodając, że ujawniono też naciski wewnątrz prokuratury, realizowane przez prokurator Teresę Rutkowską-Szmydyńską.
Bardzo chciałbym, aby raport komisji śledczej stawiał nie tylko diagnozy, ale również propozycję rozwiązań na przyszłość, aby podsłuchy były stosowane pod ścisłą kontrolą sądów - podsumował.
Na rozmowę Krzysztofa Ziemca zapraszamy tuż po godz. 8:30 do RMF FM, internetowego Radia RMF24, na stronę RMF24.pl, aplikacji RMF ON i naszych mediów społecznościowych!
Jeśli nie chcesz, aby umknęła Ci jakakolwiek Rozmowa w RMF, subskrybuj nasz kanał na YouTube https://www.youtube.com/@RMF24Video