Prezydent Karol Nawrocki nie zgodził się na awanse w służbach specjalnych. "Totalne nieporozumienie. Polityka konfrontacyjna, którą prowadzi Pałac Prezydencki poprzez BBN, szkodzi naszemu bezpieczeństwu" - powiedział w Rozmowie o 7:00 w Radiu RMF24 Mirosław Różański, senator RP, gen. broni rezerwy, były Dowódca Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.
- Więcej informacji z Polski i świata znajdziesz na RMF24.pl.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Prezydent Karol Nawrocki nie zgodził się na awanse w służbach specjalnych. Sprawę skomentował generał Mirosław Różański. Osoby, które nie zostały mianowane na pierwszy stopień oficerski, którym odmówiono odznaczeń państwowych, to osoby, które są poświęcone i z zaangażowaniem służą RP. Jeśli one się stają przedmiotem rozgrywek politycznych, to nie prowadzi to w dobrym kierunku - przyznał w rozmowie z Piotrem Salakiem senator RP.
Piotr Salak zapytał swojego gościa o to, jak powinniśmy zareagować na zamknięcie przez Rosję konsulatu w Irkucku oraz nasilenie działań hybrydowych w Polsce. Zerwanie stosunków dyplomatycznych jest krokiem ostatnim w pakiecie, który jest w kompetencji MSZ. Wychodzę z założenia, że jak długo to możliwe, tak długo należy rozmawiać. Jeżeli Rosja będzie podejmować działania o charakterze dotychczasowym i je intensyfikować, to takiego kroku bym nie wykluczył - powiedział Różański.
Generał Różański został również zapytany o akty dywersji, które miały miejsce w ostatnim czasie. Zaznaczył, że zawsze można mówić o nieadekwatnych działaniach. To incydenty, których charakter i miejsce zaskoczyło wszystkich - przyznał gość RMF FM.
Wypowiedział się też na temat sposobu działania służb, które powinny zidentyfikować sprawców dywersji. To świadczy o tym, że jesteśmy pasywni - zaznaczył Różański. Odniósł się też do narracji opozycji, która wskazuje, że w tej sprawie państwo było spóźnione. Dlaczego ta sama opozycja, kiedy rządzili, tak konsekwentnie zamykali kolejne placówki, jeśli chodzi o Agencje Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Najpierw należałoby się nad tym pochylić, czy dziś są wystarczające siły i środki, a one zostały odbudowane i zaczynają pracować - podkreślił były Dowódca Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.
Kilka dni temu minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że to Szwedzi zbudują dla nas okręty podwodne. Termin ich oddania to 2030 rok. Jest możliwe dotrzymanie terminu budowy okrętu przez Szwedów, ale to będzie dostarczenie pierwszego okrętu - wyjaśnił Różański.
To technologia bardziej zaawansowana, niż najlepszy samochód, który możemy kupić w salonie. Dobrze, że zapadła ta decyzja i tu słowa uznania dla Kosiniaka-Kamysza - zaznaczył gość Salaka.
Były Dowódca Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych przypomniał, że o okrętach podwodnych dla Polski mówiono od dawna. Zwrócił uwagę na przerwanie programu w 2015 roku przez Antoniego Macierewicza i wstrzymanie realizacji programów modernizacyjnych, ale "wtedy na stole było inne rozwiązanie". Mielibyśmy już dzisiaj okręt lub okręty, gdyby nie działania Macierewicza - podkreślił generał. Marynarka wojenna czekała na tę decyzję - dodał.
Prowadzący rozmowę Piotr Salak zapytał generała o doniesienia, że plan pokojowy przygotowywany przez ludzi Donalda Trumpa miał powstawać na Kremlu. Generał nie miał wątpliwości, jak ocenić przedstawiony dokument. On świadczył tak naprawdę, że kapitulacja to będzie po stronie Ukrainy (...) A to wszystko to są postulaty Putina - powiedział wojskowy.
W przestrzeni publicznej coraz częściej pojawiają się pytania, dlaczego Polska nie uczestniczy w kluczowych rozmowach dotyczących przyszłości bezpieczeństwa regionu. Generał Różański jednoznacznie wiąże to z chaosem kompetencyjnym w polskich władzach.
Tak długo, jak będzie trwał spór (...) wywoływany przez administrację pana prezydenta Nawrockiego, to będziemy niestety marginalizowani - powiedział były Dowódca Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.