"Wchodzimy w kolejną fazę wojny, którą Rosja wypowiedziała Polsce" - stwierdził w Porannej rozmowie w RMF FM Paweł Kowal, komentując akt sabotażu na torach w pobliżu stacji Mika na Mazowszu. Polityk zaalarmował, że Rosjanom "brakuje jeszcze kilku lat, by efektywnie zastraszyć jakieś państwo środkowoeuropejskie".

REKLAMA

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

"Wchodzimy w kolejną fazę wojny, którą Rosja wypowiedziała Polsce"

Donald Tusk poinformował w poniedziałek, że na odcinku kolejowym w okolicach wsi Mika na Mazowszu - na trasie Warszawa-Lublin - doszło do eksplozji ładunku wybuchowego, który doprowadził do zniszczenia fragmentu torów. Premier stwierdził, że był to akt sabotażu.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

"Wchodzimy w kolejną fazę wojny, którą Rosja wypowiedziała Polsce"

Szef MSWiA Marcin Kierwiński poinformował ponadto, że w niedzielę ok. godz. 21:30 potwierdzono dwa kolejne zdarzenia. Jednym z nich było uszkodzenie na tej samej linii kolejowej trakcji energetycznej na długości ok. 60 metrów. Kilkaset metrów dalej znaleziono metalową obejmę, która zainstalowana była na torach kolejowych.

Komentując te zdarzenia, Paweł Kowal stwierdził w Porannej rozmowie w RMF FM, że "wchodzimy w kolejną fazę wojny, którą Rosja wypowiedziała Polsce". Ci, którzy twierdzili, że Rosja niczego nie zrobi państwu NATO, mogą się spalić ze wstydu i schować pod stół - dodał.

Choć nie stwierdzono wprost, kto stoi za aktem sabotażu, to jak zauważył rozmówca Tomasza Terlikowskiego - powtarzające się od kilku lat incydenty, m.in. ataki cybernetyczne czy presja migracyjna na granicy z Białorusią, jasno wskazują, że odpowiada za to Rosja.

Jego zdaniem podstawowym celem sabotażowych działań Rosjan jest "sianie strachu" i pokazanie, że Moskwa "jest w stanie działać wewnątrz państw NATO, poniżej progu wojny". Stwierdził, że Władimir Putin liczy na to, iż któryś akt sabotażu "skończy się śmiercią".

"Część ruskiej partii znalazła się także w Sejmie"

Gospodarz Porannej rozmowy w RMF FM zauważył, że nawet w Sejmie są politycy, którzy przekonują, iż jest to kolejny etap zastraszania polskiego społeczeństwa, bowiem za incydenty te rzekomo odpowiada Ukraina. W odpowiedzi Paweł Kowal stwierdził, że "część ruskiej partii znalazła się także w Sejmie".

Uważam, że czas, by każdy, kto czuje się patriotą i obywatelem, publicznie piętnował tych ludzi, którzy głoszą dzisiaj ruskie poglądy - powiedział poseł KO. Tak samo było z ludźmi, którzy głosili prohitlerowskie poglądy przed wojną - dodał.

Na pytanie, czy możemy coś zrobić z prorosyjską narracją wśród niektórych polskich polityków, np. zdelegalizować partie czy samych zainteresowanych wsadzić do więzienia, przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych odparł, że "na wszystko przyjdzie czas"; doprecyzował, że chodzi o działania prawne.

Dzisiaj jest kwestia, żeby liderzy opinii nie przyjmowali (...) opinii takich jak wygłasza (Włodzimierz) Skalik, (Grzegorz) Braun, (Leszek) Miller. Tych osób jest sporo - podkreślił.

Paweł Kowal zauważył, że rosyjska polityka polega na tym, żeby wprowadzić podział w polskim społeczeństwie.

Rolą polskich polityków jest budować jedność i pokazywać, że jesteśmy w stanie zapewnić bezpieczeństwo - zaznaczył, podkreślając, że zostało nam kilka lat, żeby się "zmobilizować" i nauczyć, jak reagować na dezinformację.

"Rosjanom brakuje kilku lat"

Poseł KO jest zdania, że "drony zmienią obraz tej wojny". Wiem jednocześnie, że polski rząd i polskie społeczeństwo zrobiło naprawdę dużo, żeby w tym wyścigu dronowym w tym sensie wygrać, żeby się obronić, a potem mieć również zdolność do zastraszenia, gdyby ktoś chciał nas zaatakować - powiedział.

Przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych stwierdził, że Rosjanom brakuje jeszcze kilku lat, żeby "efektywnie zastraszyć jakieś państwo środkowoeuropejskie".

W tym sensie efektywnie zastraszyć, żeby powiedzieć: "jak trzeba będzie, to was zajmiemy". I żeby druga strona w to uwierzyła - wyjaśnił.

Włodzimierz Czarzasty? "Oczywiście, że tak"

W Porannej rozmowie w RMF FM nie zabrakło również polityki. Na rozpoczynającym się dziś posiedzeniu Sejmu posłowie wybiorą w głosowaniu nowego marszałka izby; zgodnie z umową koalicyjną ma nim zostać obecny wicemarszałek, współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty.

Paweł Kowal poinformował, że "oczywiście" będzie głosował za kandydaturą Włodzimierza Czarzastego. Mi się z nim bardzo dobrze pracuje, on jest bardzo poważnym, rzeczowym politykiem - przyznał.

On jest częścią naszej koalicji - to jest drugi powód, dla którego trzeba go wesprzeć. Trzeci powód to zwyczaj parlamentarny - nawet pisowcy powinni go wesprzeć, dlatego że mamy większość i proponujemy marszałka - dodał.

Poranna rozmowa w RMF FM. Zadaj pytanie!

Słuchacze RMF FM i Radia RMF24 oraz użytkownicy portalu RMF24.pl mogą mieć swój udział w Porannej Rozmowie w RMF FM. Wystarczy, że prześlą pytania, które prowadzący zada swoim gościom.

Należy wpisać je w poniższej formatce lub wysłać maila na adres fakty@rmf.fm.

Jeśli nie wyświetla Wam się formatka, znajdziecie ją pod tym adresem: >>>TUTAJ<<<.