Czesław Mroczek, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, gość Popołudniowej rozmowy w RMF FM, stwierdził, że Polska chce zbudować „funkcjonalny, prosty system ostrzegania – taki jak ma Ukraina”. W tym celu niedługo spotka się ze swoim odpowiednikiem z Ukrainy.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Gdyby zawyły teraz syreny - długi, trzyminutowy sygnał modulowany - co co obaj powinniśmy zrobić? - od tego pytania rozmowę z Czesławem Mroczkiem rozpoczął Grzegorz Sroczyński.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
W czasie alarmu należy szukać bezpiecznego schronienia, nie należy przebywać na otwartej przestrzeni. Trzeba kierować się do pomieszczeń, które gwarantują nam jakąś ochronę, więc poszukiwać schronienia po prostu - mówił wiceszef MSWiA.
Gdyby zawyy syreny, w trakcie Popoudniowej #RozmowaRMF, to co w takiej sytuacji, mieliby zrobi Grzegorz Sroczyski i @czeslawmroczek, wiceminister @MSWiA_GOV_PL? pic.twitter.com/3fUKlzPNte
Rozmowa_RMFSeptember 15, 2025
Czy należy szukać np. podziemnego garażu? - dopytywał gospodarz Popołudniowej rozmowy w RMF FM.
Z całą pewnością w budynkach wielorodzinnych garaże podziemne stanowią miejsce doraźnego schronienia, więc jak najbardziej tak - odparł wiceminister. Ten system komunikatów będzie uzupełniany. Będzie bardziej szczegółowy, pracujemy nad tym - dodał.
Docelowo system schronień będzie wyglądał tak, że każdy będzie wiedział dokąd ma iść. Nowo wybudowane budynki będą musiały mieć miejsca schronienia, takie jest prawo - stwierdził Mroczek.
Wiceszef MSWiA wskazał, że polski system ostrzegania będzie wzorowany na ukraińskim. Mamy alerty RCB, które docierają do każdego, kto jest posiadaczem telefonu komórkowego. Mamy aplikację w regionalnych systemach ostrzegania. Chcemy zbudować taki system funkcjonalny, prosty, jaki ma Ukraina. Za kilkanaście dni spotykam się z moim odpowiednikiem ukraińskim - ujawnił Czesław Mroczek.
Sroczyński dopytywał wiceministra, czy wie, pod jakim adresem znajdzie schronienie w swoim rodzinnym Mińsku Mazowieckim. Wiceszef MSWiA nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi. Mówił, że zna swoje miasto i wie, gdzie może się schronić.
Czy wiceminister @czeslawmroczek wie, gdzie w miecie, w ktrym mieszka ma miejsce schronienia?Posuchajcie w Popoudniowej #RozmowaRMF i na stronie:https://t.co/EMWbDeQFeC. pic.twitter.com/mt55v1UUIv
Rozmowa_RMFSeptember 15, 2025
Czesław Mroczek był pytany także o wakaty w policji. Mamy 110 tys. etatów (do wypełnienia - przyp. red.). Na koniec roku będziemy mieli 101 tys. [zatrudnionych - przyp. red.], co oznacza, że w sposób istotny odbudowaliśmy potencjał liczbowy policji. W roku 2026 będziemy dalej chcieli przyjąć i przeszkolić, tak jak w ostatnich dwóch latach, około 7 tys. osób - mówił wiceszef MSWiA.
Już zbliżymy się do modelu docelowego, gdzie wakaty będą na poziomie 3-4 procent - powiedział Mroczek.
Najwięcej policjantów brakuje w Warszawie. W aglomeracji warszawskiej wakaty wynoszą ok. 20 proc., a było niemal 30 proc. - przyznał gość Popołudniowej rozmowy w RMF FM.
Jeżeli ktoś zaczyna pracę w policji w Warszawie, ile on zarabia na rękę, ze wszystkimi dodatkami - zapytał Sroczyński.
Jeżeli to jest młody człowiek, na rękę ma blisko 7 tysięcy złotych, a teraz będzie miał plus 1800. Grubo ponad 8 tys. zł - ujawnił wiceminister.
I zastrzegł: Tych pieniędzy jeszcze nie było. Teraz to było 6, blisko 7 tysięcy. Natomiast od lipca rzeczywiście będziemy wypłacać wyrównanie. Ustawa jest w Senacie, mam nadzieję, że Senat przyjmie tę ustawę.
Czesław Mroczek liczy też, że nie będzie kłopotu z podpisem prezydenta.
Jeśli nie chcesz, aby umknęła Ci jakakolwiek Rozmowa w RMF, subskrybuj nasz kanał na YouTube https://www.youtube.com/@RMF24Video