Ekstraklasowy mecz pomiędzy Jagiellonią Białystok i GKS-em Katowice został przełożony. Wszystkiemu winne warunki atmosferyczne panujące w stolicy województwa podlaskiego.
- Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl.
W 16. Kolejce PKO BP Ekstraklasy Jagiellonia Białystok miała zmierzyć się u siebie z GKS-em Katowice.
Na Podlasiu mocno jednak popadało i warunki na murawie były dalekie od komfortowych.
Rozpoczęcie spotkania opóźniało się, aż w końcu, po konsultacji z przedstawicielami obydwu zespołów sędzia główny Wojciech Myć zdecydował o przełożeniu meczu.
"O nowym terminie poinformujemy po jego ustaleniu w porozumieniu ze wszystkimi stronami" - poinformowano na koncie Ekstraklasy w serwisie X.
W obecnym momencie rozgrywek Jagiellonia Białystok zajmuje drugie, a GKS czternaste miejsce w ligowej tabeli.
Trener Jagiellonii Adrian Siemieniec powiedział dziennikarzom, że decyzja o odwołaniu meczu była - w tych warunkach - jedyną racjonalną i możliwą.
Przede wszystkim w trosce o zdrowie zawodników obydwu zespołów - wskazał, dodając, że gdyby mecz został jednak rozegrany na tak zaśnieżonym boisku, o ewentualnym zwycięstwie lub porażce decydowałby przypadek.
Siemieniec dziękował sędziemu, ale też trenerowi GKS Katowice Rafałowi Górakowi - jak mówił - za wyrozumiałość.
Bardzo szkoda mi naszych kibiców, bo tak licznie dzisiaj przyszli wspierać nas. Jak człowiek wyszedł na boisko i poczuł te trybuny, to szkoda, że tego meczu finalnie nie ma - dodał szkoleniowiec "Jagi".
Po decyzji arbitra oba zespoły wyszły z szatni podziękować kibicom.
Trener katowiczan Rafał Górak mówił, że rozumie decyzję o odwołaniu meczu. Przyznał, że boisko było w złym stanie. Trzeba mieć na uwadze zdrowie piłkarzy - stwierdził w Canal+. Dodał jednak, że być może dałoby się więcej zrobić, żeby jednak w niedzielę rozegrać to spotkanie.
Nie mi opiniować, nie mi absolutnie stawiać tutaj jakikolwiek wyrok, co i jak. Biorę stan faktyczny taki, jaki jest i rozumiem decyzję - powiedział Górak. Do Białegostoku przyjechała spora grupa kibiców z Katowic, by wspierać swoich piłkarzy.
4 grudnia oba zespoły zagrają ze sobą w 1/8 finału piłkarskiego Pucharu Polski. Mecz będzie rozegrany w Katowicach.