Poważny problem w Norwegii. Sprawa stała się już polityczna. Dwa mecze Norwegów podczas przyszłorocznego mundialu zostaną rozegrane w środku nocy czasu europejskiego. Oznacza to, że w zebrani w kraju w pubach i restauracjach kibice będą musieli się obyć bez alkoholu, bo jego serwowania w tym czasie zabrania prawo. Co dalej?
- Dwa mecze Norwegii podczas piłkarskich mistrzostw świata odbędą się w środku nocy czasu europejskiego - pierwszy 17 czerwca o północy, drugi 23 czerwca o 2:00.
- Norweskie prawo alkoholowe ogranicza serwowanie mocnych trunków w lokalach gastronomicznych do godz. 24:00, a piwa - w dni powszednie do 1:00 lub 2:00, w weekendy maksymalnie do 3:00.
- Oznacza to, że podczas nocnych meczów kibice w pubach i restauracjach nie będą mogli kupić alkoholu - zostaną im jedynie napoje bezalkoholowe.
- Chcesz być na bieżąco? Odwiedź stronę główną RMF24.pl.
W Norwegii tzw. prawo alkoholowe pozwala na serwowanie mocnych trunków w lokalach gastronomicznych w godzinach 13-24, natomiast piwa w dni powszednie do godz. 1 lub 2 w nocy, a w weekendy do maksymalnie 3. Natomiast gminy mogą ustalać własne dodatkowe restrykcje. W ten sposób np. w Trondheim i Stavanger piwo można sprzedawać do 2, a gdzie indzie tylko do północy.
Pierwszy mecz w mundialu Norwegia rozpocznie o północy 17 czerwca ze zwycięzcą ścieżki barażowej z Boliwią, Irakiem i Surinamem, natomiast drugi 23 czerwca z Senegalem rozpocznie się dopiero o 2 w nocy. Dopiero trzeci z Francją rozpocznie się o "normalnej" godzinie, czyli o 21.
Partia Postępu (FrP) skierowała pismo do ministra zdrowia z prośbą o przedłużenie czasu serwowania piwa na czas dwóch pierwszych meczów. Jak podkreślono, udział w MŚ jest "sprawą narodową" i szczególnej wagi dla kraju, nie mówiąc już o ewentualnych zwycięstwach w tych nocnych meczach i wyjściu z grupy.
Jeżeli minister się nie zgodzi, to będziemy musieli podjąć ten temat na szczeblu parlamentarnym, lecz na pewno nie ustąpimy - podkreślił Kristian Eilertsen z FrP, posiadającej 47 ze 169 posłów w Stortingu.
Jak na razie, według obecnych przepisów, podczas drugiej połowy meczu z Senegalem fani futbolu w Norwegii będą mogli pić tylko wodę lub napoje bezalkoholowe.
Świętowanie zwycięstwa czy wyjścia z grupy szampanem nie będzie możliwe - powiedział Geir Oterhals, którego firma od lat organizuje piłkarskie eventy i już wcześniej zaplanowała podobne dla 25 tysięcy kibiców na stadionie narodowym Ullevaal w Oslo.
To nie tylko gigantyczna strata dochodów dla branży, lecz też może zostać ocenione jako zdrada narodu przez jej własny rząd - dodał.