Były sekretarz generalny FIFA Jerome Valcke został skazany przez ​szwajcarski sąd apelacyjny na 11 miesięcy więzienia w zawieszeniu. Sąd uznał go winnym fałszowania dokumentów i przyjmowania łapówek w sprawie dotyczącej praw medialnych związanych z piłkarskimi mistrzostwami świata.

REKLAMA

Sąd uniewinnił inną osobę zamieszaną w tę sprawę, katarskiego dyrektora sportowego i telewizyjnego Nassera Al-Khelaifiego. Zarzucano mu podżeganie Valcke do popełnienia przestępczego złego zarządzania, podtrzymując werdykt sądu niższej instancji.

Wydział apelacyjny Federalnego Sądu Karnego skazał 61-letniego Francuza, sekretarza generalnego Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej (FIFA) w latach 2007-2015, na 11 miesięcy więzienia w zawieszeniu.

Valcke został oczyszczony przez sąd niższej instancji w 2020 roku z przyjmowania łapówek i złego zarządzania, ale szwajcarscy prokuratorzy odwołali się od orzeczenia.

Korzyści otrzymane przez Valckego obejmowały bezpłatne korzystanie z willi należącej do katarskiego dyrektora ds. sportu i transmisji oraz prezesa Paris Saint-Germain Nassera Al-Khelaifiego na Sardynii. W tym czasie FIFA odnawiała prawa do transmisji z mistrzostw świata na rejony Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej dla beIN Media Group. W latach 2013-15 Valcke nadzorował również proces konsultacji FIFA, aby przenieść mundial 2022 w Katarze z czerwca i lipca na nowe terminy w chłodniejszych miesiącach tj. na listopad i grudzień.

FIFA wcześniej otrzymała również zwrot 1,75 miliona euro (1,9 miliona dolarów) od Valckego, w wysokości łapówki i zwróconego depozytu na willę.