Obrońca tytułu Sebastien Ogier (VW Polo WRC) prowadzi po pierwszym dniu Rajdu Korsyki, 10. rundy mistrzostw świata. Francuz wygrał wszystkie cztery zaplanowane na piątek odcinki specjalne i o 44 sekundy wyprzedza Belga Thierry'ego Neuville'a (Hyundai i20).

Obrońca tytułu Sebastien Ogier (VW Polo WRC) prowadzi po pierwszym dniu Rajdu Korsyki, 10. rundy mistrzostw świata. Francuz wygrał wszystkie cztery zaplanowane na piątek odcinki specjalne i o 44 sekundy wyprzedza Belga Thierry'ego Neuville'a (Hyundai i20).
Sebastien Ogier na trasie /PAP/EPA/NIKOS MKITSOURAS /PAP/EPA

Jestem bardzo zadowolony. To dla mnie świetny dzień. Jak na razie nie popełniłem żadnego błędu - powiedział prowadzący w klasyfikacji generalnej MŚ Ogier.

Trzeci jest Fin Jari-Matti Latvala (VW Polo WRC) - 58 s straty.

Rajd Korsyki, nazywany przez zawodników rajdem... 1000 zakrętów, jest jednym z najstarszych w kalendarzu WRC. Impreza nie była rundą mistrzostw świata tylko w 1996 roku i w latach 2009-14, gdy jej trasy prowadziły drogami w Alzacji, gdzie wychował się i stawiał pierwsze kroki za kierownicą dziewięciokrotny mistrz świata Ogier.

Od 2015 roku impreza wróciła na Korsykę, rok temu triumfował Latvala, Ogier zajął 15. miejsce. Powodem była awaria skrzyni biegów, w efekcie czego Francuz nie ukończył pierwszego etapu.

Trasy na Korsyce są bardzo szybkie, a więc dość niebezpieczne. W ubiegłych edycjach doszło na francuskiej wyspie do kilku bardzo poważnych wypadków. W 1985 roku zginął tam włoski kierowca Attilio Bettega, rok później wypadku nie przeżył Fin Henri Toivonen.

W tym roku trasa rajdu ma 390 km podzielonych na dziesięć odcinków specjalnych. Najdłuższy z nich pokonywany przez kierowców w niedzielę, Antisanti - Poggio di Nazza ma 53,8 km długości. W tym roku 161 km trasy to próby zupełnie nowe, po raz pierwszy wprowadzone do programu.

Zakończenie wyścigu w niedzielę.