To jeszcze nie długi weekend, a zakopiańscy policjanci już mają ręce pełne roboty. Tylko w ciągu ostatnich wolnych dni interweniowali 16 razy. Najczęściej z powodu zakłócenia porządku i spokoju publicznego, ale również zachowania osób, które zdecydowanie przesadziły z ilością spożytego alkoholu.

REKLAMA

Miniony weekend pod Tatrami z pewnością nie należał do spokojnych, choć nie jest to jeszcze szczyt turystycznych przyjazdów.

Tatrzańscy policji najczęściej podejmowali interwencje dotyczące zakłócenie porządku i spokoju publicznego, ale również wszelkiego rodzaju interwencje związane z osobami, które zdecydowanie przesadziły z ilością spożytego alkoholu - informuje rzecznik zakopiańskiej policji Roman Wieczorek.

Wielu mieszkańców Zakopanego, ale też powiatu tatrzańskiego skarżyło się na ciągłe krzyki i hałasy, głośną muzykę lub imprezy na ulicach, w pensjonatach, hotelach czy restauracjach. Policjanci musieli interweniować w przypadku każdego takiego zawiadomienia.

Kilka przykładów takich interwencji z ostatnich dni to:

  • 23 kwietnia o g. 2 w nocy w bloku na osiedlu Szymony młodzi mężczyźni zachowywali się bardzo głośno, co przeszkadzało sąsiadom,
  • 23 kwietnia przed północą grupa osób na Krupówkach zachowywała się głośno i odtwarzała muzykę z przenośnego głośnika,
  • 23 kwietnia o g. 23.00 wpłynęło zgłoszenie z pensjonatu na osiedlu Tatary w Zakopanem dotyczące głośnego zachowania turystów,
  • 24 kwietnia po północy pod popularną dyskoteką na Krupówkach grupa osób krzyczała i zakłócała spokój,
  • 24 kwietnia po północy sygnał, że w Ośrodku Kolonijnym w Zakopanem przy ul. A. Struga wiele osób krzyczy i głośno odtwarza muzykę,
  • 25 kwietnia o g. 3.30 – zgłoszenie z miejscowości Biały Dunajec, gdzie przy ul. Jana Pawła II nastolatkowie zachowują się bardzo głośno.

Większość podejmowanych interwencji jest rejestrowana za pomocą kamer, jakimi dysponują policjanci, co w przyszłości może stanowić dowód przy rozstrzyganiu wszelkich wątpliwości przed sądem - przekazuje Wieczorek.

Zazwyczaj wystarcza upomnienie i głośna muzyka lub krzyki cichną, ale są też i takie sytuacje, w których policjanci nakładają mandat karny do 500 złotych lub kierują sprawę do sądu, gdzie grzywna może sięgnąć kwoty 5000 złotych.

Przed zbliżającym się weekendem majowym apelujemy o uszanowanie spokoju odpoczywających pod Tatrami turystów i mieszkańców powiatu tatrzańskiego - piszą zakopiańscy policjanci.