Siedmiu oszustw dokonał mężczyzna zatrzymany przez wrocławskich policjantów. Działa w wyjątkowo przebiegły sposób. Kupował sprzęt elektroniczny, a potem zgłaszał, że towar nigdy do niego nie dotarł, dostawał więc zwrot pieniędzy.
Jak informuje dolnośląska policja mężczyzna za kupował sprzęty elektroniczne i płacił korzystając z BLIKA. Tym samym był obejmowany ochroną kupujących. Po otrzymaniu paczki zgłaszał, że został oszukany i nie otrzymał zamawianego towaru, co było nieprawdą.
Przedstawiał potem podrobione zaświadczenie z policji, że takie oszustwo już zgłosił w pobliskiej jednostce. Dzięki temu pieniądze nie trafiały do sprzedawcy a z powrotem do niego. Oszust miał zatem i pieniądze, i towar - informuje asp. szt. Monika Kaleta z sekcji prasowej dolnośląskiej policji.
Mężczyźnie grozi do 8 lat więzienia. Odpowie za oszustwa oraz za podrobienie zaświadczenia z policji przy użyciu spreparowanej pieczątki jednego z wrocławskich komisariatów.
Dodatkowo okazało się, że mężczyzna przebywa w Polsce nielegalnie. Został przekazany Straży Granicznej w celu wydalenia z kraju.