W Parku Szczytnickim we Wrocławiu znaleziono okaleczonego, martwego psa. Sprawę bada policja. "Pies ma ślady dziwnych obrażeń - wygląda na to, że ktoś odciął mu część ciała" - informuje wrocławska Ekostraż. Organizacja prosi o pomoc osoby, które mają informacje, co się zdarzyło.

Martwy pies był w worku. Jak informuje, zajmująca się pomocą zwierzętom, Ekostraż pies ma ślady dziwnych obrażeń. 

"Wygląda na to, że ktoś odciął mu część ciała, być może celem usunięcia chipa. Obrażenia zwierzęcia wskazują, że mogło być one wykorzystywane seksualnie" - wynika z informacji zamieszczonej przez organizację w Internecie.

Ekostraż podaje, że pies to ważący około 10 kg kundelek. Samiec w starszym wieku. Bez waszej pomocy nie uda się pewnie ustalić, co zaszło i co spotkało to biedne zwierzę. Pomóżcie! - apeluje organizacja. 

Sprawę bada policja

Sprawą zajmuje się także wrocławska policja.

Prowadzone są czynności, które pozwolą nam odpowiedzieć na pytanie, jak doszło do śmierci zwierzęcia i w jaki sposób ciało znalazło się w parku - informuje starszy aspirant Aleksandra Freus z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Na miejscu była grupa dochodzeniowo-śledcza. Będzie wykonana sekcja zwłok - dodaje policjantka.