Warszawscy radni zadecydują, czy mieszkańcy podwarszawskich gmin - posiadacze Biletów Metropolitalnych będą płacić za bilety długookresowe tyle samo, co mieszkańcy Warszawy - posiadacze Kart Warszawiaka. Projekt uchwały w tej sprawie złożyli radni Prawa i Sprawiedliwości

REKLAMA

W 2008 roku miasto wprowadziło ofertę Biletu Metropolitarnego dedykowanego mieszkańcom aglomeracji warszawskiej, uprawniającego do zakupu biletu długookresowego w 1 i 2 lub w 2 strefie biletowej ze zniżką. Bilet taki kodowany jest na karcie miejskiej. Określono wówczas 3 progi wysokości dopłat przez samorządy podwarszawskie. Najwyższe dofinansowanie w przypadku biletu 30-dniowego imiennego obowiązującego w strefie 1 i 2 wynosi 60 zł. Zatem mieszkańcy podwarszawskich gmin płacą w tym przypadku 120 zł. Za te same uprawnienia warszawiacy uprawnieni do korzystania z Karty Warszawiaka płacą 98 zł.

Radni PiS chcą wprowadzić dodatkowy, 4 próg dopłat, dzięki któremu posiadacze Biletów Metropolitalnych płaciliby za bilety długookresowe tyle samo, co posiadacze Kart Warszawiaka.

Taka sytuacja znacząco osłabi motywację do podróży do Warszawy samochodem. Co więcej, wprowadzenie 4 progu nie wywoła jakichkolwiek skutków finansowych dla Warszawy, gdyż całkowite koszty dopłat będą ponoszone w całości wyłącznie z budżetów zainteresowanych podwarszawskich gmin - napisali w uzasadnieniu do uchwały dodając również, że skutecznie zachęci mieszkańców metropolii warszawskiej do korzystania z rozbudowanej oferty ZTM Warszawa.

Jeśli radni przychylą się do tej propozycji, to nowy próg dopłat obowiązywać będzie od 1 września 2023 roku.