Szkoła Główna Handlowa w Warszawie, obchodząca w tym roku 120-lecie istnienia, wystąpiła z inicjatywą zmiany nazwy stacji metra Pole Mokotowskie na Pole Mokotowskie – SGH. Uczelnia przygotowała już odpowiedni wniosek, który trafi do warszawskich radnych. Aby został rozpatrzony, musi być poparty co najmniej 200 podpisami osób zameldowanych w stolicy. Pierwsze podpisy złożyli rektor SGH Piotr Wachowiak oraz kanclerz Marcin Dąbrowski.

REKLAMA

  • Szkoła Główna Handlowa w Warszawie wnioskuje o zmianę nazwy stacji metra Pole Mokotowskie na Pole Mokotowskie - SGH z okazji 120-lecia uczelni.
  • Władze SGH argumentują, że po przeniesieniu SGGW na Ursynów uczelnia jest jedyną w bezpośrednim sąsiedztwie stacji.
  • Podpisy poparcia dla wniosku można składać do 7 grudnia w wyznaczonych miejscach na terenie SGH.
  • Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl

Wnioskodawcy przypominają, że pierwotnie - w 1983 roku - neutralna nazwa stacji wynikała z faktu, że w jej pobliżu działały dwie uczelnie: ówczesna Szkoła Główna Planowania i Statystyki (obecnie SGH) oraz Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego (SGGW). Władze miasta nie chciały wówczas wyróżniać żadnej z nich, dlatego nie zdecydowano się na rozwiązanie podobne do sąsiedniej stacji Politechnika.

Obecnie, jak podkreślają autorzy wniosku, sytuacja się zmieniła - SGGW przeniosła swój kampus na Ursynów, a SGH pozostała jedyną uczelnią w bezpośrednim sąsiedztwie stacji. Władze i studenci SGH już wielokrotnie apelowali o zmianę nazwy.

Wnioskodawcy zwracają uwagę, że podobne korekty już miały miejsce - w 2013 roku stacja Nowy Świat zyskała drugi człon: Uniwersytet. Dodają też, że zarówno Politechnika Warszawska, jak i Uniwersytet Warszawski są położone dalej od swoich stacji metra niż SGH od Pole Mokotowskie.

Podpisy pod wnioskiem można składać do 7 grudnia w księgarni, siedzibie samorządu studentów oraz w portierni Gmachu Głównego SGH.