Prof. Adam Strzembosz, który zmarł 10 października, w środę spoczął w grobie rodzinnym na Starych Powązkach w Warszawie. Uroczystości pogrzebowe odbyły się w Konkatedrze Matki Bożej Zwycięskiej. Zgodnie z wolą rodziny uroczystość miała charakter prywatny, a nie rządowy czy urzędowy. Jednego z najwybitniejszych polskich prawników pożegnały tłumy.
- W środę odbył się pogrzeb prof. Adama Strzembosza.
- Wybitny polski prawnik, sędzia, opozycjonista z czasów PRL-u, intelektualista i obrońca praworządności spoczął na Starych Powązkach w Warszawie.
- Zdjęcia z ostatniego pożegnania prof. Strzembosza można zobaczyć poniżej.
- Bądź na bieżąco. Więcej najnowszych informacji znajdziesz na RMF24.pl.
Msza pogrzebowa, która rozpoczęła się o godz. 12.30, była celebrowana w Konkatedrze Matki Bożej Zwycięskiej w Warszawie. Poprzedził ją różaniec. O godzinie 14.30 zmarłego 10 października w wieku 95-lat prof. Strzembosza odprowadzono do rodzinnego grobu na Starych Powązkach.
Zgodnie z wolą rodziny pogrzeb miał charakter prywatny. Rodzina zachęcała, by zamiast kupowania kwiatów, wesprzeć Interwencyjny Ośrodek Preadopcyjny prowadzony w Otwocku przez Fundację Rodzin Adopcyjnych. Po mszy świętej wolontariusze zbierali do puszek datki na ten cel. Prof. Adama Strzembosza pożegnały tłumy żałobników, wśród których był m.in. były minister sprawiedliwości Adam Bodnar.
"Właśnie pożegnaliśmy prof. Adama Strzembosza – legendę polskiego sądownictwa. Po 1989 roku współtworzył niezależny wymiar sprawiedliwości. Odegrał na tym polu ogromną rolę. To człowiek, który miał swoje niezmienne poglądy etyczne i moralne. A ciężko doświadczony przez czasy komuny, stał się kimś, kto chciał zakopać wszystkie podziały. Komu bardzo zależało, żeby w Polsce nie było już wojny polsko-polskiej. Dla jednych był za mało radykalny, dla innych zbyt radykalny. Dla mnie był uosobieniem kompromisu, który był niezbędny, by budować nowe, demokratyczne państwo. Dla mnie to był i będzie "Pan Sędzia". Wzór" - napisał minister sprawiedliwości Waldemar Żurek.
Wanie poegnalimy prof. Adama Strzembosza - legend polskiego sdownictwa.Po 1989 roku wsptworzy niezaleny wymiar sprawiedliwoci. Odegra na tym polu ogromn rol.To czowiek, ktry mia swoje niezmienne pogldy etyczne i moralne. A ciko dowiadczony przez czasy... pic.twitter.com/06f8Ly6Wou
w_zurekOctober 22, 2025
Prof. Adam Strzembosz urodził się 11 września 1930 r. w Warszawie. Po maturze w 1949 r. studiował prawo na UJ i UW, a w 1953 r. uzyskał magisterium z prawa międzynarodowego. Od 1963 r. związał się z nauką – pracował w Zakładzie Kryminologii PAN, gdzie obronił doktorat w 1969 r. Habilitację uzyskał w 1979 r. i specjalizował się w kryminologii i przestępczości nieletnich. Równolegle rozwijał karierę sędziowską: odbył aplikację sądową, był asesorem i sędzią, a w latach 1968–1981 pracował w Sądzie Wojewódzkim w Warszawie.
Po 1980 r. aktywnie zaangażował się w działalność Solidarności, pełniąc funkcje w strukturach związku. Po wprowadzeniu stanu wojennego został pozbawiony stanowisk i był represjonowany. Podjął pracę na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, obejmując kierownictwo Katedry Prawa Karnego, a w 1986 r. uzyskał tytuł profesora nadzwyczajnego. Prowadził zajęcia z prawa karnego, postępowania w sprawach nieletnich i prawa rodzinnego, uczestniczył w debatach nad reformą prawa karnego.
Od grudnia 1988 r. uczestniczył w pracach Komitetu Obywatelskiego przy Lechu Wałęsie i współprzewodniczył podzespołowi ds. prawa i sądów przy Okrągłym Stole. Po 1989 r. został wiceministrem sprawiedliwości, a w 1990 r. sędzią Sądu Najwyższego oraz pierwszym prezesem tego sądu i z urzędu przewodniczącym Trybunału Stanu. Od 24 marca 1994 do 24 marca 1998 r. przewodniczył Krajowej Rady Sądownictwa. Wspierał reformę wymiaru sprawiedliwości, dążył do odbudowy autorytetu sądów i postulował samooczyszczenie środowiska sędziowskiego po okresie PRL.
Po przejściu w stan spoczynku w 1998 r. powrócił do pracy naukowej na KUL, w 2000 r. został profesorem zwyczajnym i aktywnie działał w życiu publicznym. Opublikował liczne książki i był odznaczany najwyższymi orderami, w tym Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski i Orderem Orła Białego. W ostatnich latach angażował się w obronę niezależności sądów, ostrzegając przed odchodzeniem od zasad państwa prawa i powrotem do autorytarnego modelu władzy.