11 tys. złotych stracił mieszkaniec powiatu garwolińskiego na Mazowszu, który chciał kupić nawóz, ale oszukał do pośrednik. Sprawę wyjaśniają policjanci.

REKLAMA

Zgłoszenie dotyczące oszustwa wpłynęło do mundurowych z posterunku w Trojanowie (pow. garwoliński, woj. mazowieckie) kilka dni temu. Do funkcjonariuszy zgłosił się mężczyzna, który został oszukany podczas zakupu nawozu.

Jak doszło do oszustwa?

Jak podali mazowieccy policjanci, złożył on zamówienie na nawóz na jednym z portali sprzedażowych.

"Kiedy towar dojechał, pokrzywdzony zrobił przelew na kwotę ponad 11 tys. zł. Kierowca, który przywiózł nawóz skontaktował się ze swoim szefem. Wtedy okazało się, że zapłata nie dotarła na konto firmy. Choć pośrednik w sprzedaży otrzymał pieniądze za towar, nie przekazał ich firmie realizującej zamówienie" - przekazała podkom. Małgorzata Pychner, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Garwolinie.

Mundurowi ustalili, że "sprzedający otrzymał zlecenie od tego samego pośrednika". "Firma otrzymała od niego potwierdzenie wykonania przelewu. Po weryfikacji w banku okazało się, że potwierdzenie to było podrobione" - relacjonuje policja.

Sprawę wyjaśnią policjanci.