Policjanci z drogówki nałożyli mandaty na pięciu kierujących, którzy podczas jazdy nagrywali miejsce wypadku na autostradzie A1. Każdy z ukaranych musi zapłacić 500 zł i otrzymał 12 punktów karnych. Funkcjonariusze przypominają, że korzystanie z telefonu podczas prowadzenia pojazdu to poważne wykroczenie, które może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji na drodze.

REKLAMA

  • Więcej aktualnych informacji z Polski i świata znajdziesz na RMF24.pl.

Do zdarzenia doszło w środę rano na autostradzie A1 w kierunku Łodzi, przed węzłem w Rusocinie.

Podczas zabezpieczania miejsca wypadku policjanci zauważyli, że niektórzy kierowcy korzystali z telefonów komórkowych, nagrywając lub fotografując uszkodzone pojazdy.

Mundurowi natychmiast zareagowali i nałożyli na pięciu kierujących mandaty za korzystanie podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku - poinformował asp. Karol Kościuk, oficer prasowy policji w Pruszczu Gdańskim.

Każdy z ukaranych będzie musiał zapłacić 500 zł i otrzymał 12 punktów karnych.

Policja przypomina, że kierowca powinien skupić uwagę na sytuacji na drodze. Korzystanie z telefonu w czasie prowadzenia pojazdu to wykroczenie, które generuje niebezpieczeństwo, ponieważ odrywa kierującego od obserwacji otoczenia - podkreślił asp. Kościuk.

Oprócz tego zwalniające pojazdy, których kierowcy i pasażerowie chcą przyjrzeć się miejscu zdarzenia, powodują dodatkowe spowolnienia w ruchu i mogą prowadzić do kolejnych niebezpiecznych sytuacji.

Przebieg wypadku i akcja ratunkowa

W środowym wypadku 63-letni kierowca ciężarówki z naczepą stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w bariery energochłonne, a następnie w osobowego hyundaia prowadzonego przez 28-latka.

Na szczęście w zdarzeniu nikt nie został ranny. Więcej o tym wypadku pisaliśmy TUTAJ.

Uszkodzona ciężarówka zablokowała oba pasy autostrady, co spowodowało poważne utrudnienia w ruchu. Strażacy musieli wypompować paliwo z uszkodzonego pojazdu, a następnie holowniki usunęły ciężarówkę z jezdni.

Na czas akcji ratowniczej i usuwania skutków wypadku policjanci zamknęli odcinek drogi, na którym doszło do kolizji.