Tragedia w punkcie dziennej opieki w Kołobrzegu (woj. zachodniopomorskie). U piętnastomiesięcznej dziewczynki doszło do zatrzymania krążenia. Mimo reanimacji medykom nie udało się jej uratować.
Do tragedii doszło w punkcie dziennej opieki w Kołobrzegu. Na miejscu pracują policjanci pod nadzorem prokuratora. Śledczy i biegli będą ustalać, dlaczego dziecko zmarło.
Według wstępnych informacji opiekunka zauważyła, że jedno z dzieci leżące w łóżeczku nie oddycha. Natychmiast wezwała pomoc i rozpoczęła reanimację.
Na miejsce przyjechała straż pożarna, pogotowie, lądował śmigłowiec LPR i toczyła się walka o życie maluszka. Niestety, mimo kilkudziesięciu minut akcji resuscytacyjnej, dziewczynce nie udało się przywrócić funkcji życiowych.