Policjanci z Jaworzna przekazali do Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL w Warszawie cztery sztuki broni palnej z czasów I wojny światowej. Funkcjonariusze zabezpieczyli ją w trakcie różnych postępowań i nie chcieli, by została zniszczona.

REKLAMA

Losem broni zainteresował się policjant z Wydziału Kryminalnego asp. Paweł Duszyk. Z racji swojego hobby i pasji do strzelectwa wiedział, że znalezione egzemplarze broni mają dużą wartość historyczną i ogromną stratą byłoby przekazanie ich do zniszczenia.

Komendant Miejski Policji w Jaworznie insp. dr Piotr Uwijała, po uzyskaniu informacji o możliwości przekazania broni do zbiorów muzealnych, uruchomił odpowiednią procedurę, a sąd wydał postanowienie, dzięki któremu trafiła ona do Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL w Warszawie.

Do muzealnej kolekcji trafiły:

pistolet STEYR-Pieper kal. 6,35 mm, model z 1909 roku, który był ulubioną bronią krótką oficerów armii austro-węgierskiej i policji;

FROMMER STOP kal. 7.65 - węgierski pistolet samopowtarzalny o długim odrzucie lufy produkowany w Budapeszcie dla Królewskiej Armii Węgierskiej. Po zakończeniu I wojny światowej sporo tych pistoletów znalazło się w Wojsku Polskim jako broń oficerów i podoficerów;

REWOLWER MAS Mle 1892 - produkowany w latach 1892 do 1924 roku dla armii francuskiej podczas obu wojen światowych. Takie rewolwery mieli m.in. uczestników akcji pod arsenałem w Warszawie;

PISTOLET VIS wz. 35 - polski pistolet samopowtarzalny, konstrukcji Piotra Wilniewczyca i Jana Skrzypińskiego oraz Feliksa Modzelewskiego. Według niektórych źródeł pistolet ten jest jednym z najlepszych pistoletów wojskowych, jakie kiedykolwiek zostały wyprodukowane. Chociaż pistolet był wzorowany na Colcie M1911, posiadał kilka nowatorskich cech konstrukcyjnych. W 1936 roku Fabryka Broni w Radomiu rozpoczęła produkcję seryjną. Równocześnie wprowadzono pistolet na uzbrojenie kadry zawodowej Wojska Polskiego.