Zakończyły się prace straży pożarnej w miejscowości Gryżyna (pow. kościański), gdzie wzmacniano wał przeciwpowodziowy na Jeziorze Wonieskim. Od poniedziałku strażacy ułożyli tam 32 tysiące worków z piaskiem. Poziom wody jest stale monitorowany.

REKLAMA

W środę wieczorem zakończyły się działania państwowej i ochotniczej straży pożarnej w miejscowości Gryżyna, gdzie strażacy wzmacniali wał przeciwpowodziowy na Jeziorze Wonieskim.

Około godziny 21:00 ostatnie zastępy opuściły to miejsce. Sytuacja jest na bieżąco monitorowana - przekazał mł. kpt. Dawid Kryś z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kościanie.

Strażacy od poniedziałku wzmacniali wał przeciwpowodziowy, który zaczął przeciekać, w związku z wysokim poziomem wody w Jeziorze Wonieskim oraz na rzece Obrze. Działaliśmy mimo różnych przeciwności. Woda przedostawała się dołem wału, a ponadto bobry żerowały w tym miejscu, co tez nie ułatwiało pracy - tłumaczy Kryś.

Jak dodał strażak, sytuacja jest na bieżąco monitorowana przez ekspertów z Wód Polskich. Część lokalnych dróg zostało zalanych i wyłączonych z użytku. Najważniejsze, że mieszkańcom nie zagraża niebezpieczeństwo - kończy mł. kpt. Dawid Kryś z PSP Kościan.

W środę strażacy z powiatu wolsztyńskiego wzmacniali również wały na lokalnych kanałach rzeki Obry, w okolicach miejscowości Przemęt. Ich prace polegały przede wszystkim na układaniu worków z piaskiem i zapobieganiu przedostawaniu się wody.