W województwie warmińsko-mazurskim odnotowano ponad 10 tysięcy zachorowań na grypę i infekcje grypopochodne. W regionie rośnie też liczba osób, które potrzebują hospitalizacji. Na razie do szpitali trafia tygodniowo kilkadziesiąt osób, głównie z powikłaniami pogrypowymi.

REKLAMA

Z naszych badań, które przeprowadzamy materiału pobranego od pacjentów mamy trafialność w granicach 75 proc., czyli 3/4 wymazów pobieranych potwierdzają zakażenie wirusowe. Najczęściej jest to faktycznie grypa, ale też RSV, szczególnie wśród dzieci - mówi szef warmińsko-mazurskiego sanepidu Janusz Dzisko.

Porównując zeszłoroczne dane, w analogicznym okresie czasu zachorowań na grypę było dziesięć razy mniej.

Tylko w grudniu 750 tys. przypadków grypy

Od 1 do 22 grudnia zanotowano w Polsce ponad 750 tys. przypadków grypy i jej podejrzeń. Wystawiono z tego powodu ponad 4,5 tys. skierowań do szpitala - wynika z najnowszych meldunków epidemiologicznych.

Przez cały listopad zanotowano w Polsce ponad 490 tys. przypadków grypy i jej podejrzeń. Wystawiono niemal 2000 skierowań do szpitala.

Grypa zwykle atakuje nagle i często wywołuje wysoką gorączkę. Objawia się bólami mięśni, stawów i głowy. W przeciwieństwie do przeziębień, w czasie grypy rzadko występuje katar, bardziej charakterystyczny dla niej jest suchy, męczący kaszel. Grypa może mieć również przebieg bezobjawowy lub z niewielkimi objawami. Występuje przez cały rok, w różnym nasileniu w poszczególnych okresach.