Rondo w Cedzynie w województwie świętokrzyskim jest pechowe dla... krakowskich tramwajów. Po raz drugi w ciągu zaledwie trzech dni utknął tam pojazd transportujący tramwaj, co doprowadziło do zablokowania ruchu.

REKLAMA

Pechowe rondo znajduje się w ciągu drogi krajowej nr 74 w miejscowości Cedzyna w województwie świętokrzyskim, na trasie Kielce-Opatów.

Do pierwszej blokady ronda doszło w piątek. Wprowadzono wówczas ruch wahadłowy, utworzyły się wielokilometrowe korki.

W poniedziałek krakowski tramwaj też zablokował feralne rondo. Nie powinno być to zaskoczeniem, wszak tramwaj znów miał ponad 33 m długości, a ciężarówka taką samą konfigurację. Mimo to, rondo znów okazało się za ciasne.

Usunięcie tramwaju zajęło kilka godzin i - podobnie jak w piątek - użyto do tego ciężkiego holownika. W tym czasie ruch odbywał się wahadłowo, co w godzinach porannego szczytu doprowadziło do ogromnych korków.

Dzisiejsze zdarzenie w Cedzynie żartobliwie skomentowano na facebookowej stronie Platformy Komunikacyjnej Krakowa.

"Z dumą oświadczamy, że krakowski tramwaj już drugi raz w ciągu trzech dni zablokował rondo w rejonie Kielc. A jak coś się wydarzy dwukrotnie, to już tradycja" - napisano. "Czekamy na hat trick!" - dodano w poście.

Jak poinformował portal 40ton.net, okoliczni mieszkańcy nie kryją swoich obaw, bowiem firma Stadler w Siedlcach wyprodukuje dla MPK S.A. w Krakowie łącznie 60 takich tramwajów.

Jak łatwo się domyślić, wszystkie mają przejechać tą samą trasą...