150 tys. złotych stracił młody mieszkaniec powiatu tomaszowskiego, który uwierzył, że jego pieniądze na koncie bankowym są zagrożone. Oszust, podszywając się pod pracownika banku, polecił mu instalację aplikacji i przelanie oszczędności.

REKLAMA

Oszust sugerował, że pieniądze należy przelać na inne "bezpieczne" konto. Nakłonił mężczyznę do zainstalowania aplikacji AnyDesk na telefonie i komputerze. Nieświadomy zagrożenia mężczyzna, postępował zgodnie z poleceniami.

Po zainstalowaniu aplikacji do zdalnego pulpitu, zalogował się do swojej bankowości elektronicznej oraz wykonał przelewy na konta podane przez oszusta. Aplikacja umożliwiła oszustom dostęp do konta bankowego mężczyzny - relacjonuje oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Lubelskim mł. asp. Małgorzata Pawłowska,

37-latek następnego dnia zadzwonił na infolinię banku, aby dowiedzieć się, czy pieniądze wróciły na jego konto, tak ja zapewniał konsultant w rozmowie telefonicznej. Wtedy dowiedział się, że padł ofiarą oszustwa.