Rękopis nieznanego dotąd wiersza Józefa Czechowicza został odnaleziony w Lublinie. Rękopis przez prawie 100 lat był w zbiorach prywatnych rodziny Prokopów. Nie był co prawda podpisany, ale analiza grafologiczna ponad wszelką wątpliwość wykazała, że autorem jest właśnie związany z Lublinem Józef Czechowicz.

REKLAMA

Rękopis "*** [Mówisz mi moje dzieje...]" powstał w dniach 14-15 października 1922 roku nad jeziorem Opsa, położonym nieopodal miejscowości Słobódka w województwie podlaskim. Młody poeta pracował tam wówczas jako nauczyciel. Rękopis został sporządzony w czasie wolnym od pracy (14 i 15 października 1922 roku to odpowiednio sobota i niedziela - przyp. red.). Odręcznie napisany utwór poeta podarował swojej przyjaciółce, Helenie Życińskiej, do której zwraca się w pierwszych wersach utworu:

Mówisz mi moje dzieje i sprawy, co będą,

Schylona nad kartami wróżko czarnooka.

Tekst dotychczas był przechowywany w zbiorach prywatnych, a światło dzienne ujrzał praktycznie 100 lat po napisaniu. Trafił do zbiorów Muzeum Narodowego w Lublinie dzięki uprzejmości Darczyńców: Edwarda Sitka (wnuka adresatki wiersza), Marka Prokopa (siostrzeńca adresatki wiersza) oraz Pawła Prokopa - syna Marka Prokopa.

Autorstwo i autentyczność potwierdzono ponad wszelką wątpliwość - mówi prof. Aleksander Wójtowicz, dyrektor Muzeum Literackiego im. Józefa Czechowicza w Lublinie. Na pierwszy rzut oka było widać bardzo charakterystyczny dla poety styl pisma. Porównano je z innymi rękopisami znajdującymi się w Muzeum Narodowym w Lublinie.

Wiersz w znacznym stopniu wzbogaca dotychczasową wiedzę na temat młodzieńczej twórczości Józefa Czechowicza. Daje wyobrażenie o tym, w jaki sposób kształtowała się wyobraźnia twórcza młodego artysty, który poszukiwał swojej indywidualnej dykcji poetyckiej, nawiązując zarówno do tradycji poetyckiej, jak i nowych prądów, jakie zarysowywały się na mapie ówczesnej literatury polskiej.