​Około 6 godzin czekają w niedzielę kierowcy tirów na wyjazd z Polski przez przejście graniczne w Koroszczynie (Lubelskie), które jest jedynym działającym towarowym przejściem z Białorusią. Na osobowym przejściu w Terespolu ruch odbywa się na bieżąco.

REKLAMA

Rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Lublinie Michał Deruś poinformował, że według strony białoruskiej w niedzielę na wjazd z Białorusi do Polski czeka około 90 pojazdów ciężarowych, co oznacza 4 godziny oczekiwania. W 6-godzinnej kolejce po polskiej stronie stoi ok. 200 tirów.

W ciągu nocnej zmiany na przejściu w Koroszczynie odprawiono w obu kierunkach 658 ciężarówek.

W Terespolu - podał rzecznik lubelskiej IAS - zarówno na wjeździe do Polski przez osobowe przejście graniczne, jak i przy wyjeździe na Białoruś ruch odbywa się na bieżąco. W ciągu ostatniej zmiany na przejściu w Terespolu odprawiono 573 pojazdy, w tym 522 samochody osobowe i 51 autokarów.

10 lutego br. zawieszono do odwołania ruch na polsko-białoruskim drogowym przejściu granicznym w Bobrownikach (Podlaskie). To efekt decyzji szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego podjętej - jak oświadczył minister - "z uwagi na ważny interes bezpieczeństwa państwa". Wcześniej białoruski sąd w Grodnie skazał na osiem lat kolonii karnej działacza polskiej mniejszości, dziennikarza Andrzeja Poczobuta.

Z powodu ograniczeń wprowadzonych przez stronę białoruską polscy przewoźnicy nie mogą korzystać z przejść granicznych na odcinku granicy Białorusi z Litwą i Łotwą. Ich pojazdy odprawiane są tylko na przejściu granicznym w Koroszczynie. W związku z tym szef MSWiA podjął decyzję o ograniczeniu ruchu dla białoruskich pojazdów towarowych na przejściu granicznym Kukuryki - Kozłowicze. Ruch towarowy na tym przejściu granicznym jest otwarty wyłącznie dla pojazdów zarejestrowanych w państwach UE i EFTA.

Białoruscy przewoźnicy mogą kierować się na Białoruś przez Litwę i Łotwę. Ograniczenie nie dotyczy ruchu osobowego na przejściu granicznym w Terespolu.