Egipski ambasador w Waszyngtonie, Sameh Szukry, zapewnił, że jego kraj pozostanie lojalnym sojusznikiem USA. Podkreślił, że zmiana rządu w wyniku masowej rewolty społeczeństwa nie będzie miała na to wpływu.

Zobacz również:

W wywiadzie dla telewizji ABC News ambasadora zapytano, czy USA mogą liczyć na takie same poparcie ze strony Egiptu jak przed rewolucją, która obaliła prezydenta Hosniego Mubaraka. Z pewnością. Te problemy określane są przez wzajemne interesy, przez interesy Egiptu, a w interesie Egiptu nadal leży bliski związek ze Stanami Zjednoczonymi - odpowiedział Szukry.

Dużo mniej jednoznacznie wypowiedział się natomiast na temat perspektyw zniesienia stanu wyjątkowego w Egipcie. Wojskowy rząd - jak powiedział - zniesie stan wyjątkowy, jak tylko skończy się obecna sytuacja protestu.

Na nalegania prowadzącej rozmowę Christiane Amanpour, kiedy dokładnie to nastąpi, odpowiedział: Nie określono jeszcze dokładnego terminarza. Rząd skupi się teraz głównie na przywróceniu warunków bezpieczeństwa i normalnego funkcjonowania gospodarki - oświadczył ambasador Szukry.

Podkreślił jednak, że nie oznacza to, iż nie będzie jednocześnie postępował proces reform.