Koncern BP przesunął próbę założenia nowej kopuły uszczelniającej, która miałaby zatamować wyciek ropy do wód Zatoki Meksykańskiej - poinformowała Straż Wybrzeża Stanów Zjednoczonych. Zdecydowano, że należy przeprowadzić dodatkowe analizy.

BP podejmuje kolejną już próbę zatamowania gigantycznego wycieku ropy naftowej w Zatoce Meksykańskiej. W ubiegłym tygodniu z uszkodzonego szybu usunięto dotychczasową kopułę uszczelniającą. Ma ona zostać zastąpiona przez nową, większą konstrukcję. Już wczoraj ogłoszono jednak, że operacja tamowania wycieku odniosła sukces.

Do największej w historii USA katastrofy ekologicznej doprowadził wybuch na platformie wiertniczej Deepwater Horizon, należącej do koncernu BP. W eksplozji zginęło 11 pracowników platformy.