Polscy siatkarze po zdobyciu w sobotę drugiego w historii złotego medalu mistrzostw Europy nie będą mieli wiele czasu na odpoczynek. Już w czwartek treningiem w Spale rozpoczną przygotowania do turnieju kwalifikacyjnego igrzysk olimpijskich Paryż 2024.

Trwający jeszcze sezon reprezentacyjny jest jednym z najbardziej wymagających w ostatnich latach. Oficjalnie rozpoczął się 6 czerwca Ligą Narodów, natomiast zakończy się dopiero 8 października wraz z końcem olimpijskiego turnieju kwalifikacyjnego.

Ten rok jest wyjątkowy dla polskiej kadry, bowiem nie tylko postarała się w lipcu w Gdańsku o historyczny triumf w Lidze Narodów, ale w sobotę w Rzymie po raz drugi, po 14 latach od pierwszego sukcesu, zdobyła mistrzostwo Europy. Podopieczni trenera Nikoli Grbica nie mają jednak zbyt wiele czasu na świętowanie, bowiem czeka ich kolejna ważna impreza sezonu - kwalifikacje olimpijskie.

Wracamy do treningów w czwartek po południu. Na początek zaczniemy od siłowni w Spale, chociaż mamy tylko pięć dni na to, żeby przygotować się do kolejnego turnieju - powiedział szkoleniowiec Polaków po finale w Rzymie.

Biało-czerwoni kwalifikacje rozegrają w Chinach od 30 września do 8 października. W Spale do zespołu dołączą środkowy Karol Urbanowicz oraz atakujący Bartłomiej Bołądź, którzy, mimo że rozpoczęli już przygotowania do sezonu w klubach, muszą wesprzeć kadrę wobec kontuzji Mateusza Bieńka, Mateusza Poręby oraz kapitana reprezentacji Bartosza Kurka. Nie wiadomo, czy ten ostatni zdąży wrócić do zdrowia przed turniejem w Chinach.

W kwalifikacjach biorą udział 24 zespoły, podzielone na trzy grupy. Zawody będą rozgrywane systemem "każdy z każdym". Dwie najlepsze ekipy z każdej grupy na koniec rozgrywek zdobędą bilety do Paryża. Polacy zmierzą się w chińskim Xi’an z Argentyną, Belgią, Bułgarią, Kanadą, Chinami, Meksykiem i Holandią.