Z codziennych meldunków inspekcji sanitarnej wynika, że na terenach dotkniętych powodzią nie ma zagrożenia wystąpienia epidemii chorób zakaźnych - zapewnia wiceminister zdrowia Jakub Szulc. Otrzymujemy codzienne meldunki, jakie jest ryzyko i zagrożenie dotyczące występowania chorób zakaźnych, np. tężca, duru brzusznego, błonicy, wirusowego zapalenia wątroby typu A. Z informacji, które na dziś raportują stacje sanitarno-epidemiologiczne, wynika, że zagrożenia wystąpieniem epidemii absolutnie nie ma - mówi Szulc.

Szulc twierdzi, że w rezerwach krajowych jest odpowiednia liczba szczepionek, gdyby były potrzebne. Nie ma ryzyka, że będziemy mieli do czynienia z jakimkolwiek brakiem, niezależnie od tego, jak dalsza sytuacja będzie się rozwijać - dodaje. Według niego w rezerwie jest 287 tys. dawek szczepionki przeciwko tężcowi, 142 tys. dawek szczepionki przeciwko tężcowi i błonicy, 5 tys. dawek szczepionki przeciwko błonicy, 700 dawek szczepionki przeciwko durowi i tężcowi i 620 dawek przeciwko durowi.

Do tej pory na terenach popowodziowych odnotowano 67 przypadków zatruć pokarmowych. Powodem była zanieczyszczona woda lub żywność niewłaściwej jakości.