Robert Lewandowski, Adam Buksa i Kamil Grosicki to trzej piłkarze, spośród 27 powołanych przez selekcjonera Michała Probierza do kadry na baraże o awans do mistrzostw Europy, którzy w weekend zdobyli gole w meczach ligowych swoich klubów. Początek zgrupowania dziś w Warszawie.

"Lewy" był najjaśniejszą postacią zwycięskiego meczu Barcelony z Atletico w Madrycie. Kapitan Biało-Czerwonych zdobył 13. ligowego gola w sezonie i zaliczył dwie asysty. 

Także 13 trafień w tym sezonie ma w dorobku Buksa z Antalyasporu. Ostatnie zaliczył w sobotnim meczu z Besiktasem Stambuł (2:1), prowadzonym przez niedawnego selekcjonera polskiej kadry, Portugalczyka Fernando Santosa. 

Trzecim kadrowiczem z golem w weekendowych spotkaniach klubowych był Grosicki, który z 11 bramkami jest trzecim strzelcem Ekstraklasy. 

Wielu spośród wybrańców Probierza rozegrało pełne 90 minut, rezerwowymi byli Piotr Zieliński z Napoli i Nikola Zalewski z Romy, a kilku kadrowiczów z Anglii odpoczywało, gdyż mecze ligowe ich klubów zostały przełożone ze względu na rozgrywki krajowego pucharu. 

Reprezentacja Polski, m.in. po wyjazdowych porażkach z Czechami, Mołdawią i Albanią, zajęła trzecie miejsce w swojej grupie eliminacji Euro 2024. Awans wywalczyli Albańczycy i Czesi, ale ma prawo wystąpić w barażach, głównie dzięki udziałowi dwa lata wcześniej (jeszcze pod wodzą Czesława Michniewicza) w najwyższej dywizji Ligi Narodów. 

W czwartek na PGE Narodowym w Warszawie Biało-Czerwoni zmierzą się z Estonią, a w przypadku zwycięstwa we wtorek 26 marca na wyjeździe spotkają się w meczu o awans z lepszym w parze Walia - Finlandia.