"Powiedzieć, że weto prezydenta w sprawie kryptowalut jest dwuznaczne, to nic nie powiedzieć (...). Źle to wygląda" - napisał we wtorek rano Donald Tusk. Komentarz premiera jest pokłosiem tego, że prezydent Karol Nawrocki zawetował ustawę o rynku kryptoaktywów. O wecie premier mówił też w południe przed posiedzeniem rządu. "Zacznę od sprawy bardzo bulwersującej. Mówię o ustawie zawetowanej przez pana prezydenta, dotyczącej rynku kryptowalut. Wszyscy już mówią o kryptoaferze (...). Jesteśmy zaniepokojeni dziwnym związkiem pana prezydenta" - mówił premier.
- 1 grudnia Karol Nawrocki odmówił podpisania ustawy z dnia 7 listopada 2025 r. o rynku kryptoaktywów.
- Weto prezydenta pochwalił lider Konfederacji Sławomir Mentzen.
- Niepodpisanie jednoznacznie skrytykował szef resortu finansów Andrzej Domański oraz minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.
- Zdaniem rzecznika rządu Adama Szłapki ustawa ta "chroniła Polaków przed oszustwami i rosyjskim praniem pieniędzy".
- We wtorek rano o prezydenckim wecie napisał Donald Tusk. Cały komentarz premiera można znaleźć poniżej.
- Bądź na bieżąco. O tym, co dzieje się w Polsce i na świecie, przeczytasz na RMF24.pl.
"Powiedzieć, że weto prezydenta w sprawie kryptowalut jest dwuznaczne, to nic nie powiedzieć. W tle wielkie pieniądze, afery i śledztwa, tajemnicze zaginięcie 'króla kryptowalut', wspieranie kampanii radykalnej prawicy z udziałem prezydentów Dudy i Nawrockiego. Źle to wygląda" - tak zawetowanie ustawy o kryptowalutach przez prezydenta skomentował we wtorek premier Donald Tusk.
Powiedzie, e weto prezydenta w sprawie kryptowalut jest dwuznaczne, to nic nie powiedzie. W tle wielkie pienidze, afery i ledztwa, tajemnicze zaginicie "krla kryptowalut", wspieranie kampanii radykalnej prawicy z udziaem prezydentw Dudy i Nawrockiego. le to wyglda.
donaldtuskDecember 2, 2025
We wtorkowej Porannej rozmowie w RMF FM weto Karola Nawrockiego skomentował natomiast szef resortu cyfryzacji, wicepremier Krzysztof Gawkowski.
Ja się temu dziwię (...). Mam wrażenie, że prezydent broni głupoty w internecie i na różnych polach dotyczących przestrzeni cyfrowych. Prezydent zachowuje się tak, że wszędzie, gdzie widzi jakąkolwiek normalność i postęp na rynku w cyfryzacji, to blokuje (...). Kryptowaluty zawetowane - powiedział gość RMF FM.
Gospodarz Porannej rozmowy w RMF FM zwrócił uwagę na to, że Konfederacja oraz jej wyborcy - na których z sympatią spogląda prezydent Karol Nawrocki - chętnie korzystają z rynku kryptowalut.
O godz. 12:00 rozpoczęło się posiedzenie rządu. Tradycyjnie przed premier wygłosił krótkie oświadczenie.
Zacznę od sprawy bardzo bulwersującej. Mówię o ustawie zawetowanej przez pana prezydenta - dotyczącej rynku kryptowalut. Wszyscy już mówią o kryptoaferze (...). Jesteśmy zaniepokojeni dziwnym związkiem pana prezydenta z kryptoaferą (...). Weto do ustawy o kryptoaktywach jest nie do obrony. Sprawa nabiera wyjątkowo paskudnego charakteru, ponieważ w tle jest duża firma, procesy sądowe, śledztwa, podejrzenie zabójstwa oraz zniknięcie prezesa jednej z kluczowych firm na rynku kryptowalut - poinformował szef rządu.
Przed nami duży wysiłek przekonania pana prezydenta, jak duży błąd popełnił wetując tę ustawę (…). Zaproponuję pewne działania ministrowi finansów i innym ministrom odpowiedzialnym za bezpieczeństwo obywateli (...). Ta ustawa nie jest wymierzona w tych, którzy inwestują w kryptowaluty. Ta ustawa miała ich chronić. W Polsce to blisko 3 miliony ludzi - powiedział Donald Tusk.
Prześlemy ustawę jeszcze raz do Sejmu w trybie natychmiastowym. Mam nadzieję, że szybko przejdzie przez parlament - zapowiedział premier.
Celem zawetowanej ustawy była implementacja unijnych przepisów, czyli rozporządzenia MiCA (The Markets in Crypto-Assets Regulation). Zgodnie z nią nadzór nad rynkiem kryptoaktywów sprawowałaby Komisja Nadzoru Finansowego, wyposażona w odpowiednie narzędzia nadzorcze i kontrolne. Doprecyzowano niektóre obowiązki emitentów tokenów powiązanych z aktywami i tokenów będących e-pieniądzem, a także dostawców usług w zakresie kryptoaktywów.
W przypadku naruszenia przepisów KNF mogłaby dokonywać wpisów do prowadzonego przez siebie rejestru nieuczciwych domen internetowych służących do prowadzenia działalności w zakresie kryptoaktywów. Miałoby to chronić klientów i rynek przed nieuczciwymi podmiotami.
Ustawa wprowadzała odpowiedzialność karną za przestępstwa popełniane m.in. w związku z emisją tokenów czy świadczeniem usług w zakresie kryptoaktywów bez wcześniejszego zgłoszenia tego KNF. Sprawcom najpoważniejszych naruszeń groziłaby m.in. grzywna w wysokości do 10 mln zł.
Zawetowane przepisy zakładały też regulację kwestii internetowych kantorów walutowych - miały być one też objęte nadzorem KNF. Zgodnie z ustawą kantory internetowe miały prowadzić dla swoich klientów indywidualne rachunki płatnicze, co miałoby umożliwić m.in. ochronę pieniędzy klientów, a także pozwolić im dysponować nimi w dowolnym momencie.
Zdaniem prezydenta, zawetowane przepisy "realnie zagrażają wolnościom Polaków, ich majątkowi i stabilności państwa".
"Ustawa o rynku kryptoaktywów przewiduje możliwość wyłączania przez rząd stron internetowych firm działających na rynku kryptowalut jednym kliknięciem. Przepisy dotyczące blokowania domen są nieprzejrzyste i mogą prowadzić do nadużyć. Drugim problemem jest rozmiar tej regulacji, a tym samym brak przejrzystości w przyjętych rozwiązaniach. Podczas gdy Czechy, Słowacja czy Węgry wdrożyły przepisy liczące kilka lub kilkanaście stron, polska ustawa ma ich ponad sto. Nadregulacja to prosta droga do wypychania firm za granicę - do Czech, na Litwę czy na Maltę - zamiast tworzenia warunków, by zarabiały i płaciły podatki w Polsce" - można przeczytać w uzasadnieniu prezydenta.
"Kolejna kwestia to wysokość opłat nadzorczych. Zostały one ustalone na poziomie, który uniemożliwi rozwój małym firmom i startupom, a faworyzować będzie zagraniczne korporacje i banki. To odwrócenie logiki, zabicie konkurencyjnego rynku i poważne zagrożenie dla innowacji" - dodano w komunikacie.