W siedzibie Nuncjatury Apostolskiej w Warszawie został oficjalnie pożegnany ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew. Kontrowersyjny dyplomata, który w czasie inwazji Rosji na Ukrainę rozpowszechniał propagandę rosyjskiego reżimu, otrzymał od duchownych pamiątkowy talerz.
O poniedziałkowym wydarzeniu nuncjatura poinformowała we wtorek.
"W siedzibie Nuncjatury Apostolskiej w Warszawie, talerz pamiątkowy z rąk Dziekana Korpusu Dyplomatycznego Jego Ekscelencji abpa Antonio Guido Filipazzi, Nuncjusza Apostolskiego w Polsce, odebrał Jego Ekscelencja Pan Sergey Andreev, Ambasador Rosji w Polsce, który kończy swoją misję dyplomatyczną w Polsce" - poinformowano w komunikacie.
Nuncjusz apostolski jest reprezentantem Stolicy Apostolskiej zarówno wobec Kościoła, jak i władz państwowych. Abp Antonio Guido Filipazzi pełni funkcję nuncjusza apostolskiego w Polsce od sierpnia 2023 roku. Mianował go papież Franciszek. Wcześniej był nuncjuszem w Nigerii.
O planowanym zakończeniu pracy na stanowisku ambasadora Rosji w Polsce przez Siergieja Andriejewa rosyjskie media poinformowały 10 lipca. Andriejew pełnił swą funkcję w Warszawie od 2014 roku, w tym również w ostatnich trzech latach, gdy Rosja - od lutego 2022 roku - prowadzi pełnoskalową wojnę przeciwko Ukrainie.
Rosyjski prorządowy dziennik "Wiedomosti" podał wówczas, że nowym ambasadorem w Polsce został Gieorgij Michno. Według informacji biograficznych podanych przez "Wiedomosti" Michno urodził się w 1972 roku, a w 2018 roku uzyskał wysoką rangę dyplomatyczną. Przed wyznaczeniem na stanowisko ambasadora w Warszawie był w MSZ Rosji wicedyrektorem Departamentu ds. Nowych Wyzwań i Zagrożeń.
Siergiej Andriejew wzbudzał sporo kontrowersji. W rozmowach z przedstawicielami polskich mediów utrwalał narrację Kremla o "specjalnej operacji wojskowej" w Ukrainie, która w praktyce była regularną inwazją armii rosyjskiej na niemal całe terytorium Ukrainy. 9 maja 2022 roku dyplomata został zaatakowany podczas "obchodów" tzw. Dnia Zwycięstwa, jak w Rosji nazywa się zakończenie II wojny światowej, przed Cmentarzem-Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich w Warszawie.
Na Andriejewa czekała wówczas grupa protestujących z ukraińskimi flagami. Wielu z nich miało na ubraniach plamy czerwonej farby, symbolizujące krew. Skandowano hasła: "faszyści", "raszyści" i "zabójcy". W pewnym momencie ktoś z demonstrantów oblał ambasadora czerwoną farbą. Ubrudziła ona też jednego z członków delegacji. Rosyjski resort dyplomacji domagał się od polskiego rządu zorganizowania zabezpieczonej ceremonii składania wieńców na cmentarzu.