Gavin Newsom, obecny gubernator Kalifornii i jeden z najbardziej rozpoznawalnych polityków Partii Demokratycznej, zapowiedział w wywiadzie dla CBS News, że poważnie rozważy kandydaturę na prezydenta USA po wyborach śródokresowych w 2026 roku. Decyzja ma zapaść dopiero po zakończeniu jego kadencji gubernatorskiej. Newsom wymieniany jest jako jeden z najpoważniejszych kandydatów demokratów do objęcia urzędu. Jest również znany z naigrywania się z obecnej władzy.

REKLAMA

  • Gavin Newsom, gubernator Kalifornii, rozważa start w wyborach prezydenckich USA po swojej drugiej kadencji.
  • Aktywnie wspiera Partię Demokratyczną, szczególnie w kluczowych stanach, i promuje Propozycję 50, która ma zmienić granice okręgów wyborczych na korzyść demokratów.
  • Newsom zyskał popularność dzięki prowokacyjnym, ironicznym wpisom w mediach społecznościowych, naśladując styl Donalda Trumpa i odpowiadając na jego ataki z humorem.
  • Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl

W rozmowie z Robertem Costą z CBS News, Gavin Newsom przyznał, że po zakończeniu swojej drugiej kadencji jako gubernator Kalifornii, rozważy możliwość ubiegania się o urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych. Kłamałbym, gdybym powiedział inaczej - stwierdził Newsom, podkreślając, że ostateczna decyzja zależy od wielu czynników i zostanie podjęta dopiero w 2026 roku.

W ostatnich miesiącach Newsom aktywnie wspierał działania Partii Demokratycznej, odwiedzając kluczowe stany, takie jak Karolina Południowa, gdzie spotykał się z lokalnymi liderami i aktywistami. Jego obecność w stanach o strategicznym znaczeniu dla wyborów prezydenckich wzbudziła spekulacje na temat jego przyszłości politycznej.

Obecnie Newsom skupia się na promowaniu tzw. Propozycji 50 - inicjatywy mającej na celu zmianę granic okręgów wyborczych w Kalifornii na korzyść demokratów. Podkreśla, że jest to odpowiedź na działania republikanów w innych stanach, które mają na celu utrzymanie przewagi w Izbie Reprezentantów. Newsom te działania własnego ugrupowania jako kluczowe dla przyszłości amerykańskiej demokracji.

Newsom był jednym z najwierniejszych sojuszników prezydenta Joe Bidena, nawet w trudnych momentach jego kampanii wyborczej. Po rezygnacji Bidena z ubiegania się o reelekcję, Newsom nadal utrzymuje z nim bliskie kontakty. Może również liczyć na wsparcie byłego prezydenta Baracka Obamy, który poparł Propozycję 50 i aktywnie uczestniczył w kampanii na jej rzecz.

Propozycja 50

Propozycja 50 to projekt zmian w granicach wielu z 52 kalifornijskich okręgów kongresowych. Jej celem jest zniwelowanie efektów przewagi republikanów, którzy - według inicjatorów - dzięki zmianom w Teksasie zyskali pięć dodatkowych miejsc w Izbie Reprezentantów USA. Nowe granice okręgów w Kalifornii mogłyby pozwolić demokratom na odzyskanie nawet pięciu mandatów.

Propozycja 50 trafi pod głosowanie w specjalnych wyborach 4 listopada. Jej zwolennicy podkreślają, że to szansa na obronę kalifornijskich reform wyborczych i przeciwdziałanie próbom manipulacji ze strony administracji Donalda Trumpa.

Newsom trolluje Trumpa

Gavin Newsom, zyskuje rozgłos dzięki nietypowej strategii politycznej - odpowiada Donaldowi Trumpowi i jego zwolennikom w mediach społecznościowych, wykorzystując ich własny styl: ironiczne wpisy, memy i prowokacyjne komentarze. Jego działania przyciągają uwagę zarówno zwolenników, jak i krytyków, a także budują jego pozycję w Partii Demokratycznej. Samego Trumpa nazywa "gatunkiem inwazyjnym".

Newsom intensywnie wykorzystuje media społecznościowe, by parodiować styl komunikacji Donalda Trumpa. Jego zespół publikuje długie, emocjonalne posty, w których Newsom przedstawiany jest jako "ratownik Ameryki", a nawet sugeruje się, że jego wizerunek powinien znaleźć się na Mount Rushmore. To celowe odwrócenie ról - Newsom pokazuje, że potrafi grać według tych samych zasad, co urzędujący prezydent, słynący z wpisów czasem na pograniczu ironii i żartu.

Wont be taking medical advice from someone who cant spell hepatitis and looks like this: https://t.co/YzfukZtlNk pic.twitter.com/giH8VeyoDK

GavinNewsomOctober 27, 2025

Newsom nie pozostaje dłużny krytykom - jego biuro prasowe odpowiada na zarzuty Fox News w stylu typowym dla Trumpa, używając wielkich liter i ironicznych zwrotów. Sam Trump również nie pozostaje bierny, nazywając Newsoma "Newscum" (w wolnym tłumaczeniu "nowa szumowina") i sugerując, że powinien zostać aresztowany. Zespół Newsoma odpowiada na te ataki z humorem.