Prezydent Karol Nawrocki zawetował tzw. ustawę łańcuchową. Zapowiedział równocześnie, że złoży do Sejmu własny projekt. Zaznaczył, że teza, że polska wieś źle traktuje zwierzęta to krzywdzący stereotyp. "Dlatego nie podpisuję ustawy, która stygmatyzuje wieś, a jednocześnie nie rozwiązuje żadnego realnego problemu" - powiedział.
- Chcesz być na bieżąco? Najnowsze informacji z kraju i ze świata znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl
Prezydent Karol Nawrocki w nagraniu opublikowanym na platformie X poinformował, że podpisał ustawę o hodowli zwierząt na futra, ale zawetował ustawę łańcuchową.
Nawrocki podkreślił, że choć intencja ochrony zwierząt jest słuszna i szlachetna, to - według niego - ustawa była źle napisana.
Zamiast rozwiązywać problemy tworzyła nowe, które mogły doprowadzić do pogorszenia, a nie polepszenia sytuacji zwierząt. Proponowane normy kojców dla psów były kompletnie nierealne. Kojce wielkości miejskich kawalerek to absurd, który uderzałby w rolników, hodowców i zwykłe wiejskie gospodarstwa - podkreślił.
Zaznaczył, że teza, że polska wieś źle traktuje zwierzęta to krzywdzący stereotyp. Dlatego nie podpisuję ustawy, która stygmatyzuje wieś, a jednocześnie nie rozwiązuje żadnego realnego problemu - dodał.
Prezydent podkreślił, że dobrostan zwierząt jest ważny. Dlatego składam do Sejmu prezydencki projekt ustawy, który pozwoli spuścić psy z łańcuchów - zapowiedział.
Prezydent nie jest od podejmowania decyzji atwych. Jest od podejmowania decyzji susznych - Prezydent RP @NawrockiKn o swoich decyzjach dotyczcych tzw. ustawy o hodowli zwierzt na futra i tzw. ustawy acuchowej. pic.twitter.com/dIWYE07Ci9
prezydentplDecember 2, 2025
"Ustawa łańcuchowa" to potoczne określenie nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, która całkowicie zakazywała trzymania psów na łańcuchu. Wprowadzała przepisy, które miały zapewnić lepsze warunki życia psom, eliminując długotrwałe przywiązywanie ich w sposób ograniczający ich ruch i dobrostan.
Zawetowane przepisy wprowadzały definicję kojca - miejsca, gdzie utrzymuje się psa na ograniczonej przestrzeni poza lokalem mieszkalnym i z którego nieuwiązany pies nie może samodzielnie wyjść, znajdującego się na ogrodzonym lub nieogrodzonym terenie.
Właściciel utrzymujący psa w kojcu musiałby zapewnić mu kojec utwardzony i zadaszony w większej części, o powierzchni nie mniejszej niż 10 mkw. w przypadku psa o masie ciała poniżej 20 kg, 15 mkw. dla psa o masie ciała od 20 do 30 kg i 20 mkw. dla psa o masie ciała powyżej 30 kg. Ponadto kojec miał być powiększany wraz z liczbą przebywających w nim psów.
Regulacje zakładały, że kojec miał mieć wysokość nie mniejszą niż 1,7 m oraz trwałą i stabilną konstrukcję, ze stałym dostępem do światła dziennego, z ogrodzeniem, w którym co najmniej dwa boki zawierają prześwity przepuszczające światło i umożliwiające naturalny przepływ powietrza. Ponadto osoba trzymająca psa w kojcu, w nieogrzewanym pomieszczeniu lub na otwartej przestrzeni miała być zobowiązana do zapewnienia zwierzęciu budy wykonanej z drewna lub materiałów drewnopochodnych stanowiących barierę termiczną, z izolacją cieplną, chroniącej przed warunkami atmosferycznymi oraz o wielkości dostosowanej do wielkości psa.
Nowelizacja zakładała również wyłączenia od zakazu trzymania psów na uwięzi - jedynie poza miejscem stałego bytowania psa. Możliwe byłoby m.in. prowadzenie na smyczy lub uwiązanie psa na czas spaceru, transportu czy też krótkotrwale w określonych warunkach wskazanych przez właściciela - w sposób niepowodujący naruszenia dobrostanu zwierzęcia (np. na czas zakupów).
Z regulacji w sprawie kojców miały zostać wyłączone psy wykorzystywane do celów specjalnych oraz psy utrzymywane w schroniskach dla zwierząt.
Prezydent Karol Nawrocki poinformował dzisiaj, że podpisał nowelizację ustawy, która wprowadza zakaz hodowli zwierząt na futra.
Nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt zakłada wprowadzenie bezwzględnego zakazu chowu i hodowli zwierząt futerkowych na futro, z wyjątkiem królików, od momentu wejścia w życie ustawy - 14 dni od jej ogłoszenia. Przedsiębiorcy prowadzący fermy będą zobowiązani do wygaszenia działalności do końca 2033 r.
Prezydent Nawrocki, uzasadniając we wtorek decyzję o podpisaniu ustawy w nagraniu, opublikowanym na profilu Kancelarii Prezydenta w serwisie X, podkreślił, że "ponad dwie trzecie Polaków, w tym także mieszkańców wsi, popiera zakaz hodowli zwierząt na futra". Ten głos nie może być zignorowany. To kierunek, który społeczeństwo wskazuje w zdecydowanej większości - zaznaczył.
Zaznaczył też, że ośmioletni okres przejściowy, który przewiduje ustawa, jest uczciwy - pozwalający na racjonalne wygaszanie działalności oraz dający odpowiedni czas na podjęcie innej.
Hodowcom, którzy wygaszą działalność do 2031 r., przysługiwać będzie roszczenie do Skarbu Państwa o odszkodowanie za poniesioną stratę majątkową wynikającą z zamknięcia działalności. Wysokość odszkodowania zależeć będzie od średniego rocznego przychodu hodowcy oraz daty zakończenia działalności. Im później działalność zostanie zakończona, tym mniejsze ma być odszkodowanie.
Przedsiębiorcy, którzy wygaszą działalność do 1 stycznia 2027 r., będą mogli ubiegać się o odszkodowanie w wysokości 25 proc. średniego rocznego przychodu hodowcy z lat 2020-2024. Wysokość odszkodowania z każdym następnym rokiem będzie zmniejszana o 5 pp., aż do 5 proc. odszkodowania dla tych, którzy wygaszą hodowle do 1 stycznia 2031 r. Późniejsze zamknięcie biznesu wyłącza z możliwości ubiegania się o rekompensatę.
Podmiot lub rolnik, zobowiązani do zamknięcia biznesu, co do zasady (z ograniczeniem dotyczącym liczby zwierząt, tak, aby odpowiadała pozwoleniu uzyskanemu na wcześniejszą hodowlę), nie będą zobowiązani do uzyskania ponownej decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla działalności, którą planują w miejscu dotychczasowej.
Od decyzji w sprawie odszkodowania przedsiębiorcy będą mieli prawo odwołać się do sądu powszechnego w ciągu 30 dni od otrzymania decyzji. Od pozwu o odszkodowanie nie będzie pobierana opłata od wnioskodawcy.
Pracownikom ferm, które zakończyły działalność, przysługiwać będzie odprawa pieniężna w wysokości 12-miesięcznego wynagrodzenia, ustalana według zasad obowiązujących przy obliczaniu ekwiwalentu pieniężnego za urlop wypoczynkowy. Przedsiębiorca będzie mógł zawnioskować do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o zwrot tej kwoty.
W razie ukarania za wykroczenie polegające na naruszeniu zakazu sąd będzie mógł orzec zakaz posiadania wszelkich zwierząt albo określonej kategorii zwierząt, na okres od roku do lat 5.