Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Waldemar Żurek przekazał do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o uchylenie immunitetu sędziego TK Bogdana Święczkowskiego. Jak informuje Prokuratura Krajowa, chodzi o działania dotyczące Romana Giertycha.

REKLAMA

Dlaczego śledczy chcą uchylenia immunitetu Bogdana Święczkowskiego? Z komunikatu Prokuratury Krajowej wynika, że obecny sędzia TK miał przekroczyć swoje uprawnienia jako prokurator krajowy.

Święczkowski miał polecić prokuratorowi Pawłowi Wilkoszewskiemu bez pisemnego upoważnienia przeprowadzenie kontroli nad czynnościami operacyjno-rozpoznawczymi prowadzonymi wobec Romana Giertych.

"Skierowana była (kontrola - przyp. red.) na uzyskanie informacji o życiu osobistym i zawodowym oraz prowadzonej działalności politycznej ww., a także o przedmiocie spraw prowadzonych przez niego jako obrońcę i adwokata, a w tym zapoznanie się z tymi informacjami i poddanie ich analizie, pomimo że miał świadomość, że w części zawierają one tajemnicę obrończą, objętą bezwzględnym zakazem dowodowym (art. 178 kpk i art. 225 § 3 kpk) i tajemnicę zawodową adwokata, co do której uchylenia powinien wypowiedzieć się sąd" - czytamy w komunikacie Prokuratury Krajowej.

Święczkowski miał zlecić też wykonanie kopii materiałów zebranych w ramach kontroli operacyjnej prowadzonej wobec Romana Giertycha i zgranie ich na 15 płyt DVD.

"Do dokonania kopii tych materiałów uprawniony był wyłącznie Szef CBA po uprzednim uzyskaniu zgody ministra - Członka Rady Ministrów właściwego do spraw koordynowania działalności służb specjalnych" - tłumaczy PK. W ten sposób Święczkowski miał naruszyć prawo Giertycha do prywatności oraz prawo do obrony jego klientów - m.in. Stanisława Gawłowskiego i Leszka Czarneckiego.