W Wiesbaden w Niemczech kryje się "tajna broń" we współpracy między Ukrainą a Stanami Zjednoczonymi. Ambasador Ukrainy w Wielkiej Brytanii, a niegdyś naczelny dowódca ukraińskiej armii gen. Wałerij Załużny ujawnił istnienie tajnego sztabu, który odgrywa kluczową rolę w planowaniu operacji przeciwko Rosji, prowadzeniu gier wojennych oraz koordynacji dostaw broni.
Od początku rosyjskiej agresji na pełną skalę, pomoc wojskowa dla Ukrainy znacząco wzrosła. Gen. Wałerij Załużny podkreślił, że wraz z dostawami różnego rodzaju uzbrojenia pojawiły się nowe wyzwania, w tym te związane z logistyką i naprawami. W odpowiedzi na te potrzeby, w kwietniu 2022 roku, z inicjatywy strony ukraińskiej i przy wsparciu Wielkiej Brytanii, utworzono centrum koordynacyjne, które z czasem przekształciło się we wspólny sztab operacyjny.
Początkowo mieścił się on w siedzibie Dowództwa Europejskiego USA w Stuttgarcie w Niemczech. Po pewnym czasie instytucja ta kontynuowała działalność w Wiesbaden.
"Z czasem zdaliśmy sobie sprawę z tego, że potrzebujemy, wraz z naszymi partnerami, wspólnego sztabu operacyjnego, aby ocenić zapotrzebowanie na broń i sprzęt - w oparciu o plany operacji (wojskowych). Kwestia ta stała się szczególnie dotkliwa latem 2022 r., kiedy nasi partnerzy wyrazili wątpliwości co do przydatności niektórych rodzajów broni i amunicji na linii frontu w Ukrainie" - wyjaśnił ambasador we wpisie na Facebooku.
Działalność tego sztabu w Wiesbaden, początkowo zakorzeniona w logistyce, szybko ewoluowała w kierunku planowania strategicznego i operacyjnego. "Dzięki wsparciu Wielkiej Brytanii pomysł ten został zrealizowany. A Wiesbaden otrzymało nowe życie. Kwatera główna (w tym mieście) planowała operacje, prowadziła gry wojenne, formułowała wymagania dla Sił Zbrojnych i przekazywała je do Waszyngtonu i stolic europejskich" - ujawnił generał.
Oprócz planowania operacji wojskowych, sztab w Wiesbaden odgrywał również kluczową rolę w wykorzystywaniu danych wywiadowczych zbieranych przez amerykańskie służby. Te informacje były nie tylko podstawą do opracowywania strategii Ukrainy, ale również służyły do precyzyjnego namierzania celów.
Pod koniec marca amerykański dziennik "New York Times" ujawnił kulisy pomocy wywiadowczej Waszyngtonu i udziału Stanów Zjednoczonych w planowaniu operacji ukraińskiej armii przeciwko Rosji. Na podstawie śledztwa dziennikarskiego gazeta oceniła, że rola USA była znacznie większa, niż dotychczas sądzono.
W ramach partnerskiej współpracy amerykańscy wojskowi i agenci CIA pomagali Ukraińcom namierzać cele, w tym punkty dowodzenia rosyjskich oddziałów atakujących Ukrainę oraz porty i sprzęt wojskowy na okupowanym Krymie. W kolejnych latach Amerykanie i Ukraińcy wspólnie kreślili w Wiesbaden plany działań wojskowych, w tym kontrofensyw w obwodach charkowskim i chersońskim - przekazał nowojorski dziennik.
Zmiana administracji w USA i objęcie prezydentury przez Donalda Trumpa w styczniu spowodowało wprowadzenie nowych wyzwań dla sztabu. Jak informuje "New York Times", Trump już zaczął ograniczać niektóre elementy współpracy z Kijowem w Wiesbaden.