Premier Słowacji Eduard Heger potwierdził doniesienia o dostarczeniu Ukrainie systemu obrony przeciwlotniczej S-300. „Wierzymy, że ten system pomoże ocalić jak najwięcej niewinnych Ukraińców przed agresją reżimu Putina” – napisał w mediach społecznościowych Heger.

REKLAMA

W nocy z czwartku na piątek Heger wraz z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen oraz szefem dyplomacji UE Josepem Borrellem wyjechał pociągiem z Przemyśla do Kijowa. Według źródeł słowackich spotkanie z prezydentem Ukrainy Wołodomyrem Zełenskim ma odbyć się jeszcze dzisiaj wieczorem.

W krótkim nagraniu z pociągu jadącego do Kijowa Heger powiedział, że przekazanie postsowieckiego systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej odbyło się na prośbę Ukrainy, w zgodzie z Kartą ONZ i z powodu rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Podkreślił, że przekazanie systemu nie oznacza, iż Republika Słowacka stała się stroną konfliktu zbrojnego na Ukrainie. Zapewniam również, że obrona Republiki Słowackiej jest nadal zabezpieczona, a w najbliższych dniach wzmocni ją dodatkowy system obrony przeciwrakietowej od naszych sojuszników– powiedział premier.

System obrony przeciwlotniczej S-300 transportowano w ścisłej tajemnicy przez dwa dni. System ten niszczy samoloty i rakiety. Oprócz samojezdnych wyrzutni rakietowych, S-300 składa się z radarów i punktu dowodzenia. Może być gotowy do użycia w ciągu pięciu minut.