Kim Dzong Un oficjalnie przyznał, że północnokoreańscy żołnierze brali udział w rozminowywaniu terenów w rosyjskim regionie Kursk. Podczas uroczystości w Pjongjangu, transmitowanej przez państwowe media, przywódca Korei Północnej pochwalił swoich żołnierzy za "zamienienie strefy niebezpiecznej w bezpieczną". To rzadkie potwierdzenie ze strony Pjongjangu ws. niebezpiecznych zadań powierzanych północnokoreańskim oddziałom poza granicami kraju.

REKLAMA

  • Kim Dzong Un oficjalnie potwierdził udział północnokoreańskich żołnierzy w rozminowywaniu terenów w rosyjskim regionie Kursk.
  • Podczas transmitowanej uroczystości w Pjongjangu przywódca Korei Północnej pochwalił żołnierzy za "zamienienie strefy niebezpiecznej w bezpieczną".
  • W czasie 120-dniowej misji, która rozpoczęła się w sierpniu, zginęło dziewięciu północnokoreańskich żołnierzy.
  • Kim Dzong Un uhonorował poległych odznaczeniami państwowymi, podkreślając ich odwagę i poświęcenie.
  • KCNA opublikowała zdjęcia Kim Dzong Una obejmującego powracających żołnierzy, w tym rannych na wózkach inwalidzkich.
  • Najnowsze informacje znajdziesz na rmf24.pl

Według południowokoreańskich i zachodnich służb wywiadowczych, Korea Północna wysłała tysiące żołnierzy, by wesprzeć Rosję w trwającej już niemal cztery lata inwazji na Ukrainę. Analitycy podkreślają, że w zamian za wsparcie, Rosja przekazuje Korei Północnej pomoc finansową, technologie wojskowe, żywność oraz energię. Dzięki temu izolowany na arenie międzynarodowej reżim może omijać surowe sankcje nałożone na jego programy nuklearne i rakietowe.

Jak poinformowała Koreańska Centralna Agencja Prasowa (KCNA), podczas 120-dniowej misji, która rozpoczęła się w sierpniu, zginęło dziewięciu północnokoreańskich żołnierzy. Kim uhonorował poległych odznaczeniami państwowymi, podkreślając ich odwagę i poświęcenie.

Wszyscy, zarówno oficerowie, jak i żołnierze, wykazali się masowym bohaterstwem, pokonując niewyobrażalne obciążenia psychiczne i fizyczne niemal każdego dnia - mówił Kim Dzong Un podczas uroczystości.

Ranni, na wózkach inwalidzkich

KCNA opublikowała zdjęcia uśmiechniętego Kim Dzong Una obejmującego powracających żołnierzy, z których część była ranna i poruszała się na wózkach inwalidzkich. Na innych fotografiach widać, jak lider Korei Północnej pociesza rodziny poległych oraz oddaje hołd przed portretem jednego z żołnierzy, składając medale i kwiaty.

Kim Dzong Un wspomniał również o "bólu oczekiwania przez 120 dni, podczas których ani na chwilę nie zapomniał o ukochanych synach narodu".

Korea Północna potwierdziła oficjalnie udział swoich żołnierzy w rosyjskiej operacji dopiero w kwietniu tego roku.