​Do apelu czołowego propagandzisty Putina Władimira Sołowjowa o "zebranie wszystkich Rosjan" i "wywołanie totalnej wojny" po eksplozji na Moście Krymskim włączają się rosyjscy gubernatorzy. Grożą oni atakami rakietowymi na "duże miasta" Ukrainy w "pragnieniu zemsty" - podaje portal dailymail.co.uk.

REKLAMA

Zastępca gubernatora Stawropola Walery Czernicow wystosował groźny apel do Ukrainy na Twitterze. "Ukraińcy, wyjedźcie ze swoich miast, zwłaszcza tych dużych. Bo czeka na was wielka niespodzianka. Pociski Sarmat są gotowe do ataku" - napisał Czernicow.

Ukrainians told to 'leave your cities' as Russian governors threaten Sarmat missile strikes https://t.co/5d2t95PWnU pic.twitter.com/VAUGktnIwj

MailOnlineOctober 9, 2022

Z kolei Siergiej Aksionow, gubernator okupowanego przez Rosję Krymu oświadczył, że istnieje "zdrowe pragnienie zemsty" po eksplozji, która wczoraj rano zniszczyła części Mostu Krymskiego i zabiła trzy osoby.

"Sytuacja jest do opanowania, jest nieprzyjemna, ale nie śmiertelna" - powiedział Aksjonow o zniszczonym w czasie eksplozji Moście Krymskim, który stanowi prestiżowy symbol aneksji półwyspu przez Moskwę i kluczową drogę zaopatrzenia sił walczących na południu Ukrainy.

Wczoraj czołowy propagandysta Putina Władimir Sołowjow domagał się brutalnej stalinowskiej odpowiedzi. Apelował o zdziesiątkowanie Ukrainy i zebranie wszystkich Rosjan do wywołania "totalnej wojny" po upokarzającym uderzeniu w Most Krymski.

Nawiązując do wewnętrznego wroga, Sołowjow wezwał do powrotu brutalnego kontrwywiadu SMIERSZ z czasów stalinizmu, aby "zmiażdżyć całą wewnętrzną opozycję wobec wojny na pełną skalę".

Ostrzeżenie dla Zachodu. Rosja przetestowała rakietę "niszczyciel świata"

Rosja w kwietniu przeprowadziła test superciężkiego międzykontynentalnego pocisku balistycznego RS-28 Sarmat, zwanego potocznie przez Zachód "Szatanem 2". Władimir Putin nazywa tę broń unikatową. Jego zdaniem, skłoni ona wrogów Rosji do przemyśleń.

Rosja wystrzeliła na terenie Kosmodromu Plesieck (położony 180 km na południe od Archangielska i około 800 km na północ od Moskwy - red.) superciężki międzykontynentalny pocisk balistyczny RS-28 Sarmat.

"Szatan 2", czy też oficjalnie RS-28 Sarmat - to nowa wersja wyprodukowanej w latach 70. broni.

Putin podczas kwietniowego wystąpienia telewizyjnego oświadczył, że test przeszedł pomyślnie i że jest to ważne wydarzenie dla przemysłu zbrojnego Rosji.

Ofiary śmiertelne ataku na ukraiński region Zaporoże

12 osób zabitych, 49 hospitalizowanych - taki bilans nocnego rosyjskiego ostrzału Zaporoża, miasta na południowym-wschodzie Ukrainy, podała administracja obwodu zaporoskiego. Wcześniej informowano o 17 zabitych.

Rosjanie przeprowadzili w nocy uderzenie rakietowe na Zaporoże przy użyciu lotnictwa taktycznego. Według wstępnych danych samoloty zrzuciły na miasto 12 pocisków rakietowych, z których większość spadła na budynki mieszkalne, częściowo niszcząc między innymi dziewięciopiętrowy blok.

"Przeprowadzone w nocy ataki rakietowe na infrastrukturę mieszkalną w Zaporożu to kolejny przykład barbarzyństwa rosyjskich wojsk. Stanowczo potępiamy wszelkie ataki wymierzone w ludność cywilną. Osoby, które dokonały tej zbrodni winny zostać pociągnięte do odpowiedzialności" - czytamy we wpisie na Twitterze Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski napisał na Telegramie, że "barbarzyńcy i terroryści", którzy stali za atakiem, poniosą odpowiedzialność. Pierwsza dama Ukrainy Ołena Zełenska napisała na Twitterze, że "zabijając cywilów, Rosja okazuje swoją słabość". Jak dodała, "nie ma wątpliwości - Rosja jest państwem terrorystycznym".

ISW: Uszkodzenie mostu na Krym utrudni rosyjskiemu wojsku logistykę

Sobotnia eksplozja na Moście Krymskim nie zakłóci trwale rosyjskich linii komunikacji, ale najpewniej utrudni na pewien czas logistykę i doprowadzi do opóźnień w transporcie żołnierzy i sprzętu na Krym - ocenił amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

Według źródeł rosyjskich drogowa część mostu wydaje się częściowo sprawna, a w części kolejowej nie doszło do poważnych uszkodzeń strukturalnych. ISW ocenił te doniesienia jako "generalnie wiarygodne", biorąc pod uwagę dostępne nagrania wideo.

Szef władz okupowanego Krymu Siergiej Aksjonow twierdził, że pas ruchu drogowego, który nie zawalił się w wyniku eksplozji, został otwarty dla samochodów i autobusów. Muszą one przechodzić rygorystyczne kontrole bezpieczeństwa. Ciężarówki muszą natomiast korzystać z przeprawy promowej - zwrócił uwagę ISW.

Według think tanku uszkodzenia ograniczą na pewien czas ruchy rosyjskiego wojska, zmuszając je częściowo do korzystania z promu. Rosyjscy urzędnicy najpewniej zaostrzą kontrole wszystkich pojazdów wjeżdżających na most, co spowoduje opóźnienia w przerzucaniu żołnierzy, sprzętu i zaopatrzenia na Krym - ocenił ISW.

Kreml prawdopodobnie stara się zrzucić winę za eksplozję na ministerstwo obrony, by odsunąć odpowiedzialność od prezydenta Władimira Putina. Wśród nacjonalistycznych blogerów pojawiły się tymczasem głosy krytykujące Putina za brak natychmiastowej reakcji na uszkodzenie mostu o dużym znaczeniu symbolicznym - napisano w raporcie.

W ukraińskich i rosyjskich źródłach pojawiły się niezweryfikowane doniesienia o krokach podejmowanych przez władze Rosji przeciwko wysokiej rangi wojskowym po eksplozji na moście. Ukraiński wywiad wojskowy HUR podał, że w Moskwie rozpoczęły się "liczne aresztowania wojskowych", a do miasta wysłano "pododdziały dywizji operacyjnego przeznaczenia im. Dzierżyńskiego - elity Rosgwardii".

Wśród rosyjskich blogerów sprzyjających najemniczej grupie Wagnera pojawiły się natomiast pogłoski, że minister obrony Siergiej Szojgu i szef sztabu generalnego Walerij Gierasimow stracili stanowiska - dodano w raporcie ISW. Think tank nie był w stanie niezależnie zweryfikować tych doniesień.

Według źródeł rosyjskich siły ukraińskie kontynuowały operacje kontrofensywne w obwodach charkowskim i ługańskim na wschodzie Ukrainy. Wojska rosyjskie w dalszym ciągu tworzyły pozycje obronne w obwodzie chersońskim na południu. Atakowały również miejscowości w okolicach Bachmutu i innych miast obwodu donieckiego. Podporządkowane Rosji władze na okupowanych obszarach Ukrainy wciąż podejmowały działania w celu zabierania ukraińskich dzieci z ich domów - dodano w raporcie ISW.