List intencyjny w sprawie zawarcia umowy o korzystaniu przez USA z ukraińskich złóż minerałów może być podpisany online w czwartek - poinformował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Tymczasem Donald Trump sprecyzował, że oba kraje uzgodniły umowę surowcową i że do jej podpisania dojdzie w przyszły czwartek, choć sekretarz skarbu mówił, że szczegóły wciąż są ustalane.

REKLAMA

Kilka dni temu strona amerykańska zasugerowała, że powinniśmy wrócić do jeszcze jednego kroku, podczas gdy prawnicy pracują nad umową - (do) listu intencyjnego, (który pokaże, że) mamy pozytywne, konstruktywne intencje (...). Dlatego list intencyjny, nie samo porozumienie, może zostać podpisany online już dziś - powiedział podczas czwartkowego briefingu Wołodymyr Zełenski.

Tymczasem Donald Trump - podczas spotkania z premier Włoch Giorgią Meloni - przekazał, że oba kraje uzgodniły umowę surowcową i że do jej podpisania dojdzie w przyszły czwartek.

Co ciekawe, jego słowa chwilę później podważył sekretarz skarbu Scott Bessent. Oznajmił, że szczegóły umowy wciąż są ustalane i powiedział, że do podpisania może dojść 26 kwietnia.

Zaznaczył, że umowa ma przypominać w dużej mierze porozumienie uzgodnione przed wizytą prezydenta Ukrainy w Białym Domu, lecz zamiast wstępnego memorandum ma to być już umowa końcowa, licząca 80 stron.

Trump: Wkrótce usłyszymy odpowiedź Rosji ws. zawieszenia broni

Donald Trump podczas spotkania z Giorgią Meloni mówił też, że "wkrótce usłyszymy odpowiedź od Rosji w sprawie zawieszenia broni".

Usłyszymy od nich w tym tygodniu, wkrótce, i zobaczymy, co się stanie. (...) Chcemy, żeby śmierć i zabijanie ustały - powiedział prezydent USA w Gabinecie Owalnym. Odpowiedział w ten sposób na pytanie, czy wyznaczył jakąś datę graniczną, by Rosja zgodziła się na zawieszenie broni.

Razem broniliśmy wolności Ukrainy, razem możemy zbudować trwały i sprawiedliwy pokój - powiedziała z kolei premier Włoch, wyrażając poparcie dla inicjatywy Trumpa.

Trump ocenił, że jego starania o pokój idą "dobrze".

Podczas spotkania z Meloni Trump stwierdził też, że choć nie obarcza odpowiedzialnością Zełenskiego za wojnę w Ukrainie, to "nie jest zachwycony, że doszło do wojny", i dodał, że nie jest "wielkim fanem" Zełenskiego.

Pamiętajmy, Rosja jest dużo, dużo większą siłą militarną i jeśli jesteś mądry, nie angażujesz się w wojny w takiej sytuacji - dodał.

Zełenski odpowiada Trumpowi: Ta specjalna operacja Rosjan

Zełenski skomentował też wypowiedź prezydenta USA, który uznał, że niedzielny atak Rosji na Sumy - w którym zginęło ponad 30 osób, a ponad 100 zostało rannych - był "błędem Rosji".

Ta specjalna operacja Rosjan, polegająca na ataku na Sumy, nie może być nazwana błędem. To jest morderstwo i ten atak był skierowany tutaj, w centrum (Sum); (...) nie możemy znaleźć wymówek, kiedy uderza się w centrum miasta pociskami - podkreślił ukraiński przywódca.