Rzecznik Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka (UNHCHR) Jeremy Laurence oświadczył w piątek, że zastrzelenie dwóch Palestyńczyków przez siły izraelskie, do którego doszło w czwartek w Dżeninie na Zachodnim Brzegu, wydaje się "pozasądową egzekucją" - poinformowała agencja Reutera.
- Podczas izraelskiej operacji na Zachodnim Brzegu doszło do incydentu, który wywołał międzynarodowe poruszenie. Z nagrań palestyńskich mediów wynika, że dwóch mężczyzn zostało zastrzelonych po opuszczeniu budynku z podniesionymi rękami. Według relacji nie byli uzbrojeni.
- Władze Autonomii Palestyńskiej określiły zdarzenie jako "rażące naruszenie wszystkich międzynarodowych praw, konwencji, norm i wartości humanitarnych".
- Sprawą zajął się izraelski wymiar sprawiedliwości.
- Izraelska armia podkreśla, że obie ofiary były poszukiwane w związku z podejrzeniem działalności terrorystycznej, a operacja trwała kilka godzin.
- Chcesz być na bieżąco? Najnowsze informacje znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl
Z nagrań palestyńskich mediów wynika, że mężczyźni, którzy zostali zastrzeleni po opuszczeniu budynku, mieli podniesione ręce i nie byli uzbrojeni.
Władze Autonomii Palestyńskiej zaalarmowały, że incydent ten stanowił "rażące naruszenie wszystkich międzynarodowych praw, konwencji, norm i wartości humanitarnych" - przekazała amerykańska stacja CNN. Z kolei Ministerstwo Sprawiedliwości Izraela wszczęło dochodzenie karne w sprawie funkcjonariusza straży granicznej, który oddał strzały.
Zdaniem Sił Obronnych Izraela obie ofiary były poszukiwane w związku z podejrzeniem działalności terrorystycznej. W oświadczeniu armii i straży granicznej podkreślono, że obie te formacje współpracowały w celu aresztowania podejrzanych, których oskarżały o rzucanie ładunków wybuchowych i ostrzeliwanie sił bezpieczeństwa.
"Operacja wymierzona w te osoby trwała przez kilka godzin" - przekazała armia.
Portal publicznego radia NPR poinformował, że do incydentu, zarejestrowanego na nagraniach wideo, emitowanych przez dwie arabskie stacje telewizyjne, doszło w czasie izraelskiej ofensywy na Zachodnim Brzegu.
Władze Izraela odpierają zarzuty. Utrzymują, że zwalczają tam terrorystów i uzbrojonych bojowników, choć strona palestyńska i organizacje praw człowieka oskarżają Izrael o nadużywanie siły. Alarmują też, że zginęły tam już dziesiątki nieuzbrojonych cywilów.
Palestyński Islamski Dżihad powiadomił w piątek, że zastrzeleni mężczyźni należeli do skrzydła wojskowego tej organizacji, a starszy z nich był lokalnym dowódcą - przekazał portal Times of Israel.